Mój Romet Ogar 205

Dział, w którym możesz zaprezentować swoją maszynę oraz siebie samego.

Postprzez 600rr » 23 mar 2008, o 21:17

hehe no to czysty przykład idiotyzmu :D Trzeba bylo go przez cb zgłościć do misiaków :D:D:D
Avatar użytkownika
600rr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 829
Dołączył(a): 17 sty 2008, o 13:41
Lokalizacja: SBE - Czeladź
Pochwały: 1
Pojazdy: KTM SMC 690 LC4 SUPERMOTO '11, SUZUKI GS500E '96, PEUGEOT SV 80 '98 , SEAT IBIZA 1,9 TDI '01

Postprzez Pani Kontekstowa » 23 mar 2008, o 21:17

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Artur » 23 mar 2008, o 21:20

W porządku Marcek, trafiają się też niepoprawni jednośladowcy, zgadzam się, ale mnie nie oto chodziło, tylko o to, że nigdy na drodze nie będzie równouprawnienia do ludzie w autach czują się bezpieczniej i niestety to oni częściej nie respektują praw ludzi na jednośladach, powiedzcie, że nie mam racji, sam też jeżdżę samochodem, ale mam świadomość co to znaczy poruszać się jednośladem. :idea:
Ostatnio edytowano 24 mar 2008, o 17:24 przez Artur, łącznie edytowano 1 raz
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Marcek » 23 mar 2008, o 21:22

600rr napisał(a):Trzeba bylo go przez cb zgłościć do misiaków

Niestety, nie mam CB radia. A policja stała pół km dalej. Jak zwykle nie tam, gdzie powinni być :D
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez 600rr » 23 mar 2008, o 21:22

No dokładnie ;) 100% racja :D

[ Dodano: 23 Mar 2008, 20:23 ]

Ta policja to tez jest... ehh... szkoda sie denerwować panowie :D
Avatar użytkownika
600rr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 829
Dołączył(a): 17 sty 2008, o 13:41
Lokalizacja: SBE - Czeladź
Pochwały: 1
Pojazdy: KTM SMC 690 LC4 SUPERMOTO '11, SUZUKI GS500E '96, PEUGEOT SV 80 '98 , SEAT IBIZA 1,9 TDI '01

Postprzez Marcek » 23 mar 2008, o 21:26

Artur4567 napisał(a):powiedzcie, że nie mam racji

Wg mnie nie - z moich obserwacji wynika, że jeśli dochodzi do podbramkowych sytuacji, to często jest to wina nieodpowiedzialnego kierowcy jednośladu (przepychanie się przez korek, brak sygnalizacji manewrów, brak oświetlenia, ignorowanie znaków, czy chociażby przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych)
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Mariusz » 23 mar 2008, o 21:49

Najzwyczajniej w świecie - skoro chą być traktowani jak równoprawni użytkownicy drogi, niech stosują się do zasad


no ale w większości nei są... może i mój rower nie ma pełnego oświetlenia, ale jak jeździć wiem-czego dowodziłem na teście chociażby jak i turniejach bezpiecznej jazdy. i te prawa które mnie jako rowerzyście przysługują są nagminnie łamane. ostatnio już miałem drugą bardzo chamską sytuację ze strony kierowców, i co najciekawsze w tej samej miejscowości i jedna od drugiej o 100m oddalona. otóż pierwszym razem jechałem sobie dziarsko ze szkoły pedałując co sił aby być szybko w domu. nie wiem ile mogłem mieć "na liczniku" którego nie mam. było z górki więc 20? 30? na pewno nie więcej niż 40. dojeżdżam do skrzyżowania, zwalniam nieco (przejście dla pieszych) rozglądając się czy nie ma pieszych żadnych chcących wejść (w zdecydowanej większości takich przypadków przepuszczam), pusto czysto więc jadę (jechałem drogą nadrzędną nad tą z którą było skrzyżowanie). dojeżdżając do skrzyżowania rozejrzałem się, patrzę stoi samochód, więc myślę-w końcu ktoś respektuje moje prawa, skoro mam pierwszeństwo to mi ustępuję, uśmiechnąłem się w duszy i nie zwalniałem żeby też nie zajmować wiele czasu wjeżdżającemu. i to był mój bład, otóż ten pan który stał, który wjeżdżał z podrzędnej, którego widziałem, i który widział, a powinien, bynajmniej nie było przeszkody typu krzak żaby nie widział, chamsko i perfidnie wepchnął mi się przede mnie, kiedy miałem te 20 czy 30 km/h... nacisnąłem na hamulec od razu, przechyliłem się nieco do tyłu, a mimo to i tak dojechałem na przednim kole, zatrzymując się parenaście cm od jego zderzaka... co by było gdybym miał słabszy hamulec? dłuższy czas reakcji? lub poprostu nieco większą prędkość-nie wiem, ale nie napiszecie chyba że wpychanie się przed rowerzystę, i to jeszcze zjeżdżając do prawej krawędzi jezdni z drogi podrzędnej jest normalne...
druga sytuacja przytrafiła mi się tydzień temu, otóż wyjeżdżam sobie ze skrzyżowania (tego samego przy którym bym wylądował w bagażniku, tylko tym razem to ja startowałem z podrzędnej), zatrzymałem się, rozejrzałem, nic nie jedzie no to jaknajdynamiczniej ruszylem i nabierałem prędkości. skręciłem w lewo, widziałem że przy przystanku stoi jakiś samochód i się nie rusza, kierunkowskaz nie włączony, więc chcę ominąć go z lewej, wtem nagle się obudził, poczuł w sobie zapewne ambicję typu (rowerzysta mnie wyprzedzał nie będzie) po czym włączył kierunkowskaz i nagle dynamicznie ruszył... "spieszy mu się" pomyślałem, więc neico przyhamowałem i gdy już miałem bezpieczny dystans znów zacząłem przyspieszać. nie ujechałem 100 metrów, mogłem mieć prędkość znów około 20-30km/h, kiedy to ten któremu się tak spieszyło, postanowił sobie hamsko na środku drogi się ostro zatrzymać, i w momencie zatrzymania dopiero włączyć kierunkowskaz i poczekać na auto z naprzeciwka... nie sygnalizował wcześniej zamiaru skrętu, gdy właczał się do ruchu (w sumie wymuszając pierwszeństwo) wyłaczył od razu kierunkowskaz, teraz postanowił skręcić i włączył kierunkowskaz w momencie zatrzymania się... jednak tym razem nei miałem mocnych hamulców, więc musiałem się ewakuować na prawą stronę. ledwo się wymieszczając na ulicy ominąłem go z prawej strony, na szczęście udało się to przeprowadzić to bez żadnych strat.


te dwa przykłady myślę że pokazują perfidne chamstwo niektórych katamaraniarzy... z motorowerem już nie jest tak źle, ale rower traktują jak ukółkowienie piechura, tak jakby dla niego każda droga miała być podrzędna a skręcać mógł tylko w jakichś wyznaczonych miejscach. do tego ma sie trzymać zawsze prawej krawędzi i nie daj co żeby zjeżdżał do osi jezdni (co powinno być zawsze czynione przed skrętem w lewo, tu przyznaję że sam tego nie czynię gdy w nawet dalszej odległości za mną jest jakiś pojazd, a który miałby szansę omijać mnei z prawej. znając naszych kierowców wolę potulnie zjechać na prawe pobocze i poczekać aż sobie łaskawie krowa przejedzie, choć wg. prawa powinienem kulturalnie do osi zjechać i skręcić w prawo gdy będzie czysta droga) bo go rozjade...
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Artur » 23 mar 2008, o 21:57

O to mi właśnie chodziło a ty marycha to wyłuszczyłeś, dzięki, poczytajcie to co marycha napisał to się przekonacie co się na naszych drogach dzieje, jedzie taki niedouczony albo dziadek co powinien nosić okulary nie za uwarzy jednoślada i wypadek gotowy, właśnie o to nam chodzi Marcek. Jeżdziłem i jeżdzę wiele lat na rowerze i samochodem to wiem co się wyprawia na naszych drogach po prostu wstyd. :evil:. Ja już teraz jak jadę na motorze albo na rowerze to wolę zwalniać przed drogami podporządkowanymi bo wydaję mi się, że ostatnio się pogorszyło pod tym względem, coraz więcej dziadków na drogach oraz wspaniałych mężczyzm w swoich lśniących maszynach. :evil:
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Marcek » 23 mar 2008, o 22:23

marycha_zielarz - opisane sytuacje to zwyczajne chamstwo i prostactwo, jakiego nie brakuje (niestety) na naszych "pięknych inaczej" drogach. Jednak i tak nie zmienię zdania, że często to właśnie szalejący rowerzyści powodują zagrożenie.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Artur » 23 mar 2008, o 22:27

Zdania możesz nie zmieniać, ale my i tak wiemy swoje. :evil:
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Mariusz » 23 mar 2008, o 22:45

to znaczy po obu stronach jest wina. wiele chamstwa po stronie i rowerzystów i katamaraniarzy. wiele też zależy od sytuacji, ja np. jako pieszy w cz-wie też nie jestem wzorowym uczestnikiem ruchu wciskając się na migoczące światełko :P ale wiele jest sytuacji niebezpiecznych, poza tym ta znieczulica na rowerzystów jest przede wszystkim niebezpieczna. może oni też czasami łamią prawo, ale jednak ci na jednośladach są mniej odporni na zderzenia. więcej szacunku potrzeba od jednych do drugich i vice versa.
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Marcek » 23 mar 2008, o 22:56

marycha_zielarz napisał(a):więcej szacunku potrzeba od jednych do drugich i vice versa.

Święte słowa. O to chodziło mi od początku, nie można wszystkim obarczać jednej strony. Samochodziarze czują sie pewniej z powodu otaczającej ich "konserwy", natomiast rowerzyści często ryzykują, wykorzystując zwrotność do chamskiego wpychania się na siłę. Gdyby obie strony wykazały więcej rozwagi, a władze wybudowałyby więcej ścieżek dla rowerów, byłoby naprawdę świetnie.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Mariusz » 23 mar 2008, o 23:00

Gdyby obie strony wykazały więcej rozwagi, a władze wybudowałyby więcej ścieżek dla rowerów, byłoby naprawdę świetnie.

dokładnie, jednak biorąc pod uwagę tempo przyrostu ścieżek rowerowych niczym autostrady nie zapowiada się to zbyt dobrze :]
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Artur » 23 mar 2008, o 23:42

Weżcie też pod uwagę, jaka jest nierównowaga sił na drodze, ma taki dwie tony blachy nad głową i 200KM pod maską i szpanuje, albo dziadek który niedowidzi, on tylko naciśnie na gaz i powie, że nie widział a ty się znajdziesz w szpitalu jak wogóle przeżyjesz, dlatego ja biorę teraz poprawkę na katamarany im nie można już ufać i wam radzę to samo. :evil:. Może i ty miałeś taki przypadek takiego rowerzysty, ale my wiemy co się na naszych drogach święci, ja się nie czuję bezpiecznie, nawet już zjechać do środka drogi to już strach bo nie wiadomo czy taki katamaraniarz nie wdupi, a zwiększenie wieku na prawo jazdy nic nie da bo to nie o to chodzi, mówię trafiają się na naszych drogach też niewyżyci dziadkowie po 60, You know what i'm mean. Nie. :evil:
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Marcek » 24 mar 2008, o 10:14

Artur4567 napisał(a):Może i ty miałeś taki przypadek takiego rowerzysty

Nie jeden ;)

Artur4567 napisał(a):ale my wiemy co się na naszych drogach święci,

Przejechałem już sporo km, więc o tym też mam jakieś pojęcie.

Artur4567 napisał(a):nawet już zjechać do środka drogi to już strach bo nie wiadomo czy taki katamaraniarz nie wdupi

Przeżyłem taki przypadek, a i tak nie zmienię zdania - wszędzie są "czarne owce".

Artur4567 napisał(a):dlatego ja biorę teraz poprawkę na katamarany im nie można już ufać i wam radzę to samo.

Na drodze nie ufam nikomu, ani pieszym, ani rowerzystom, ani samochodziarzom. Zawsze trzeba się przygotować na to, że ktoś "wywinie" jakiś numer.

Artur4567 napisał(a):a zwiększenie wieku na prawo jazdy nic nie da bo to nie o to chodzi, mówię trafiają się na naszych drogach też niewyżyci dziadkowie po 60

Statystycznie najwięcej wypadków powodują właśnie młodzi kierowcy, a za głupotę innych zapłacą wszyscy.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Łukasz. » 24 mar 2008, o 13:46

A ZACZĘLIŚMY TEMAT OD STUNINGOWANEGO ROMETA...
Obrazek

"...gdy ktoś, kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień..."
Avatar użytkownika
Łukasz.
@admin
@admin
 
Posty: 4771
Dołączył(a): 7 mar 2008, o 20:20
Lokalizacja: WLKP -> PWL
Pochwały: 13
Pojazdy: Renault megane phI classic '97, MZ etz 150 '87

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze pojazdy, o nas

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości