Czarny cylinder i glowica

Dział opisujący drobne przeróbki, Wasze patenty, usprawniające technicznie lub wizualnie jednoślady.

Postprzez Adamo » 27 maja 2007, o 19:17

KLINAR napisał(a):widac ze nie jezdziles jawka w dluzsze trasy a tymbardziej w cieple dni albo w dwie osoby ;) jawka nagrzewa sie blyskawicznie a np simson o lepszym uzebrowaniu cylindra o polowe dluzej ;) jesli ktos uzywa jawki do jazdy rekreacyjnej czy tez od czasu do czasu to jest ok ale jaksie wyjezdza w dalsze tracy to zbyt slabe chlodzenie moze bcy zbyt uciazliwe :/


Hmm a ile to jest dłuższa trasa ?? wracałem nią do słupska ok 20km , na szczęście łatana instalacja elektryczna/zapłonowa zrobiła zwarcie dopiero przed samym wjazdem do miasta.Nie zauważyłem żeby przez te 20 kilosów się jakoś wyjątkowo nagrzała.Wcześniej latałem też ogórem 200 kumpla - pożyczałem go na wypady za miasto z wykrywaczem metalu najdalej byłem w kępicach czyli 45km od słupska, nawet nie robiłem przerwy żadnej i nie było problemów , wiadomo że się nagrzała ale bez przesady.Skoro czesi przy testach tzw. 24 godzinnych nie zdołali przegrzać tak solidnie jawki to widocznie seryjne chłodzenie jest wystarczające, przecież nie ustalili by akurat takiej wielkości użebrowania tak "na pałę" :)
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Pani Kontekstowa » 27 maja 2007, o 19:17

Pani Kontekstowa
 

Postprzez KLINAR » 27 maja 2007, o 19:21

zalezy jeszcze z jaka predkoscia jedziesz :] zrob jawka np 10 km przy manetce otwartej na 3/4 w niektorych momentachna ful no i jedz jakas polna droga albo kiepskim asfaltem ktorego u mnie jest bardzo duzo ( czesto lepiej jezdzi sie po plnej drodze :P ) oczywiscie w temp conajmiej 30* i w bezwietrzny dzien i wtedy zobacz cosie bedzie dzialo, pozatym kiedys robiono lepsze czesci, tloki nie puchly itd a teraz prywaciarze robia czesci jakie robia...
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
KLINAR
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2027
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postprzez Adamo » 27 maja 2007, o 19:27

KLINAR napisał(a):zalezy jeszcze z jaka predkoscia jedziesz :] zrob jawka np 10 km przy manetce otwartej na 3/4 w niektorych momentachna ful no i jedz jakas polna droga albo kiepskim asfaltem ktorego u mnie jest bardzo duzo ( czesto lepiej jezdzi sie po plnej drodze :P ) oczywiscie w temp conajmiej 30* i w bezwietrzny dzien i wtedy zobacz cosie bedzie dzialo, pozatym kiedys robiono lepsze czesci, tloki nie puchly itd a teraz prywaciarze robia czesci jakie robia...


jako że ogar był bez żadnych kwitów to starałem się jeździć zawsze bokami więc najwięcej kiepskich dróg, ogar 200 ze zblkowanym silnikiem nie jest zbyt szybki tak więc można przyjąć że jeździłem z otwartą na 3/4 manetką.Jakoś się nie grzał, nie przycierał...cholera wie może to i wina badziewiarskich tłoków.Wystarczy prywaciarski tłok usmażyć w oleju tak jak frytki przz 1-2h i jest super , tłok może zwiększyć wymiar , ale nie będzie tak puchnąć do takiego tłoka dopasowywujesz pierścienie, i dajesz do zakładu żeby ci roztoczyli pod niego cylk, taki tłok raczej już ci nie spuchnie nawet jak sie na maksa nagrzeje .Taki "manewr" zastosowałem w silniku od takiej samojezdnej kosiarki - takiego ciągniczka bo jak sie nagrzał to się lubiał przytrzeć , a wiadomo że kosiarka ma gorsze chłodzenie bo przecież nie jeździ szybko.Po zastosowaniu takiego patentu problem znikł.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez KLINAR » 27 maja 2007, o 19:31

hehe wygotowalbym tlok ale nie mam warunkow :/ pozatym nie usmiecha mi sie szlifowanie cylindra za kazdym razem gdy bede zmienial tlok :/ ogolnie to mi sie jawka nie przyciera ani bron borze nie puchnie ;) nie traci tez na mocy a moge ja non top zylowac no chyba ze naprawde bede jej cisnal to troszke oslabnie, no ale jawka od nowosci ma tylko niecale 800 km... ;p ogar jest na prywaciarskich czesciach skladany i niby nie puchnie ale to juzn ie to...
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
KLINAR
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2027
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postprzez Mariusz » 27 maja 2007, o 19:33

ja jadąc asfaltem w lato (jako że krajówka, auta szybko jeżdżą, to i ja nie mogę być zbyt wolny... przepustnica ciągle max) prawie zawsze tak zagrzałem komara że tracił sporo mocy. objawy były różne-albo zaczynał wyć dziwnie, albo czterotaktował, albo właśnie przestawał czterotaktować... ale zawsze tracił moc. nie jeździłem dalej niż 3-5km, bo już po 3km jazda była katorgą...
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez KLINAR » 27 maja 2007, o 19:36

ogolnie adamo miales naprawde dobrego ogara ;) albo nei wiem czemu sie tak nie grzal...
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
KLINAR
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2027
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postprzez Adamo » 27 maja 2007, o 19:37

Ogar nie był mój, ale nie narzekałem naprawdę świetnie jeździł i był wyjątkowo bezawaryjny jak na taki sprzęt.Może jakiś lepszy egzemplarz :)
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Gość » 27 maja 2007, o 19:43

no mój też niby smierdział ale przy temp.ok 40 C w słońcu jechal i jakoś nie zacierał sie ani nie wykazywał innych obiawów(prucz gorączki)
Gość
 

Postprzez endek » 27 maja 2007, o 19:47

Anonymous napisał(a):no mój też niby smierdział ale przy temp.ok 40 C w słońcu jechal i jakoś nie zacierał sie ani nie wykazywał innych obiawów(prucz gorączki)


przegrzewanie silnika ma póżniejsze zacieranie sie silnika(przykładowo jak sie przegrzej fest ciągnik może dość do zapieczenia sie pierscieni w tłoku)
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez Ktoś » 28 maja 2007, o 14:45

Malowałem kiedyś radiator komputerowy sprayem fluoroscencyjnym, po tym zabiegu temperatura procesora wzrosła o 3 stopnie, z silnikiem było by podobnie.
Ktoś
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 988
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 16:04
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 2

Poprzednia strona

Powrót do Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 225 gości