Ulepszony korbowód w S-38

przez **Konrad** » 2 wrz 2009, o 17:46

Ale Ci pierdoły nacisł. Najmniejszą powierzchnię nacisku to mają łożyska kulkowe natomiast igiełkowe pracują całą powierzchnią przez co są bardziej wytrzymałe (w odpowiednich warunkach oczywiście). Poza tym gadamy tu o główce a nie o stopie :wink:

Nawet jak już coś to stopa nie jest walcowana.

przez **Pani Kontekstowa** » 2 wrz 2009, o 17:46

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Kuba** » 2 wrz 2009, o 17:55

kuźwa jutro po szkole ide mu napie**olić :mrgreen:

Quniuś napisał(a):igiełkowe pracują całą powierzchnią przez co są bardziej wytrzymałe

jemu chyba chodziło o to, że mają powierzchnię nacisku w główce mniejszą, niż panewka

przez **c64club** » 3 wrz 2009, o 13:42

Zastanawiam się jeszcze nad innym rozwiązaniem. Nie znalazłem tu szerszej dyskusji na ten temat, a byłoby miło, gdyby coś takiego było możliwe.

S38 różni się od nowszych Dezametów kątem, pod jakim ustawiony jest cylinder.
Czy ktoś przymierzał się do przestawienia stojana? Wystarczyłoby go obrócić o odpowiedni kąt, żeby się platynki rozwierały 3mm przed GMP. Bo gdyby wsadzić wał od Dezameta do s38, to się platynki otwierają te 10mm przedGMP (wartość z sufitu - chodzi o pokazanie różnicy)
Gdzieś wyczytałem, że różnica jest w rowku na klin. Ale to nie stanowiłoby problemu. Różnica jest w krzywce. W nowych wałach jest przesunięta o taki kąt w stosunku do s38, o jaki pochylił się cylinder.

przez **Kuba** » 3 wrz 2009, o 14:56

w dezametach jest rowek na klin pod kątem 90*, a w s38 jest pod kątem 45*
(kiedy chwyci się wał za korbowód)

przez **PawelP112** » 3 wrz 2009, o 16:38

Marycha Zielarz czyt Mariusz

ma w swoim komarku wał od dezameta musiał przestawic stojan ale jakos mu tam cyka :wink:

przez **Mariusz** » 4 wrz 2009, o 08:46

S38 różni się od nowszych Dezametów kątem, pod jakim ustawiony jest cylinder.
Czy ktoś przymierzał się do przestawienia stojana? Wystarczyłoby go obrócić o odpowiedni kąt, żeby się platynki rozwierały 3mm przed GMP. Bo gdyby wsadzić wał od Dezameta do s38, to się platynki otwierają te 10mm przedGMP (wartość z sufitu - chodzi o pokazanie różnicy)

tak, da się, ale ingerencje w stojan są dość znaczne, trzeba coś uciąć, coś przyspawać, troche zabawy z tym jest. Pamiętam że ja doświadczalnie dobierałem otwory w stojanie, nie pamiętam kąta o jaki różnią się rowki na klin w wałach S38 i 023.

przez **c64club** » 4 wrz 2009, o 09:56

Czy rowek na klin ma znaczenie? Przecież do rozwierania platynek służy krzywka a nie magneto. Magneto ma 6 albo 12 magnesów (mózg off), i nie ważne, jak sie w danym momencie ustawi. Póki pole magnetyczne się zmienia, to zasilanie jest.

Widzicie - między cylem w 0xx a s38 nie ma różnicy 45 stopni, a między klinami w tych silnikach jest. Ma ktoś jakiś zarypany wał do Dezameta za piątaka? Chętnie się pobawię.

Stojan jest z Aluminium. Kuiłbym drugi, poalumweldził nieco abo dorobił pierścień wokół całego stojanu i ponownie ponawiercał.

[ Dodano: 04 Wrz 2009, 10:03 ]

Mariusz, jak się taki silnik przerobiony sprawuje?
Aż kusi kupić drugi stojan i wał z łożyskami igielkowymi. Podarowałoby Kumarkowi nowe życie

przez **Konrad** » 4 wrz 2009, o 15:47

Rowek na klin ma znaczenie bo to on ustala krzywkę w odpowiednim położeniu. Magnesy równierz mają znaczenie - rozwarcie przerywacza zaczyna się zazwyczaj w chwili gdy magnes znajduje się w końcowej fazie przechodzenia nad rdzeniem cewki zapłonowej.

przez **marcing17** » 4 wrz 2009, o 19:44

no i można jeszcze dodać że magneta od komara i rometa nie różnią się, w sensie technicznym, bo wygląd to był różny.

przez **cross2900** » 4 wrz 2009, o 20:16

A co powiecie jak by takie coś wstawić do wału zmd ?
http://www.allegro.pl/item732096415_rom ... d_kpl.html
http://www.allegro.pl/item731865210_kor ... uning.html

który był by lepszy ?

przez **Sekutor** » 5 wrz 2009, o 09:55

Chcąc zastosowac takie rozwiązanie,należałoby zastosowac podkładki ustalające tłok,aby zapobiec ewentualnemu wysuwaniu się koszyka z główki korbowodu,chyba,że szerokośc główki wynosi tyle ile rozstaw piast tłoka w jego wnętrzu.

przez **cross2900** » 5 wrz 2009, o 10:00

Ale co powiecie potrzyma to troche ?

przez **c64club** » 5 wrz 2009, o 22:43

Bajer jest taki, że S38 ma inną średnicę sworznia stopy korbowodu.

[ Dodano: 05 Wrz 2009, 22:44 ]

Gdyby nie toen mały myk, w ogóle byśmy nie stworzyli tego wątku, tylko pakowali do wału s38 korbowody od Rometów

przez **Mariusz** » 5 wrz 2009, o 22:49

tak, komar miał wogóle dwa rozmiary łożysk w stopie korbowodu (jeśli nie więcej), "kanciasty" silnik ma inny (nie wiem który konkretnie bo nei wiem z którego konkretnie mam wał), 019 ma inny rozmiar łożyska w stopie korbowodu... co silnik to łożysko, co ciekawe z takich "z grubsza" pomiarów to sworzeń w S38 nowszego typu (z koszyczkiem w łożysku) i 019 mają dość podobny rozmiar sworznia stopy korbowodu, więc jak ktoś to pomierzy to może akurat sie okaże że to samo (w sumie lata produkcji te same, jeśli dodać szalejącą unifikacje toto całkiem prawdopodobne jest :F )

przez **cross2900** » 6 wrz 2009, o 08:55

To by trzeba wyciągnąć korbowód i pomierzyć

Ulepszony korbowód w S-38

Kto przegląda forum