Tylne światło LED.

przez **naveintre** » 28 gru 2011, o 00:42

Witam.Chciałbym wam zaprezentować jak w prosty sposób zrobić tylne światło z LED-ów do naszego ogarka.
Potrzebne nam będzie:
-Lutownica
-Cyna
-Płytka PCB (coś takiego http://allegro.pl/plytka-laminowana-mie ... 90947.html) jedna taka mała płytka o wymiarach 20x20cm u mnie w sklepie kosztowała 3.50zł
-Wiertło 1mm
-Diody LED
-Mostek prostowniczy
-Oporniki (Trzeba samemu wyliczyć ile Ohm mierząc napiecie bezpośrednio z motoru bo każdy motor jest inny) U mnie jest ok 220ohm
-Marker wodoodporny(jak najlepszy)
-Kwas do wytrawiania płytek PCB
-Wiertarka
-1m kabla cienkiego
-Jakiś pojemnik plastikowy lub szklany
Najpierw zastanawiamy się, jaki kształt ma mieć ta płytka PCB i jak rozmieścić Led-y , oporniki i kable zasilające, aby pasowało to do środka naszej lampy,potem wycinamy płytkę PCB . Na płytce PCB rysujemy ścieżki czarnym markerem wcześniej odtłuszczając ją np.rozpuszczalnikiem.To co zostało pomalowane markerem niezostanie wytrawione przez kwas.Pamiętamy o uwzględnieniu miejsc na dziury do zamocowanie ledów i oporników.Kiedy już to zrobimy wkładamy płytkę PCB do roztworu kwasu.Nie powiem wam jak go przygotować bo każdy kwas inaczej się miesza z wodą na opakowaniu będzie pisać jak go przygotować, także czas wytrawiania jest różny.Kiedy już wytrawiamy płytke czyścimy rozpuszczalnikiem ślady po markerze i wiercimy otwory.Powstaje coś takiego http://images35.fotosik.pl/885/90a5be77fb21932agen.jpg
Ja akurat użyłem markera za 1.50zł z kiosku (bo ten którego zawsze używałem do tych celów wysechł) który był niby wodoodporny efekt widać,ścieżki kiepsko sie wytrawiły...Potem lutujemy elementy ja zrobiłem to tak aby oporniki niebyły z tej samej strony co Led-y . Zaraz mnie ktoś za to opierniczy ale zdało to egzamin.Oczywiście można lutować tradycyjnie...

A tak wygląda to z przodu:

Potem gdzieś w lampie lub w innym miejscu montujemy mostek prostowniczy i kondensator 3000uf.Jak podłączyć mostek chyba nie trzeba tłumaczyć

Na koniec + i - z mostka podłączamy do Płytki PCB z Led-ami płytkę wkładamy w lampę zapalamy i cieszymy sie światłem

Ja zamontowałem to na "termogluta" ale było to chwilowe aby sprawdzić jak to działa.
Efekt
http://www.youtube.com/watch?v=wsXSvJiajGU
http://www.youtube.com/watch?v=WVFRLCusq4s
Pamiętaj 1 LED 1 opornik !!!
Zabraniam kopiowania i rozpowszechniania tego poradnika bez mojej zgody

przez **Pani Kontekstowa** » 28 gru 2011, o 00:42

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **bigsoft** » 28 gru 2011, o 15:18

Bardzo dobrze, że próbujecie trochę bawić się elektroniką i lutowaniem - ok. Jednak do kilku rzeczy się doczepię, nie z tego powodu, że chcę się czepiać, tylko po prostu chcę doradzić, aby nie popełniać pewnych błędów, które tutaj zauważyłem.

naveintre napisał(a):-Oporniki (Trzeba samemu wyliczyć ile Ohm mierząc napiecie bezpośrednio z motoru bo każdy motor jest inny) U mnie jest ok 220ohm

Owszem zgodzę się, że wartości rezystorów trzeba sobie wyliczyć, ale - nie można sugerować się chwilowym napięciem instalacji w motorowerze! Takie rozwiązanie będzie zawodne, bo jeżeli np spali się żarówka, a wiemy, że Ogar ma całe oświetlenie zasilane z tych samych cewek, a jedyna nazwijmy to stabilizacja, to odpowiednie obciążenie cewek - to wtedy napięcie w instalacji gwałtownie wzrośnie (a co za tym idzie - prąd) i spali nam diody w mgnienia oku.

naveintre napisał(a):-Marker wodoodporny(jak najlepszy)

Tak. Dodam od siebie, że dobrze jest kupić marker oparty na farbie. Takie zwykłe niby wodoodporne np do płyt CD się nie nadają (podtrawi ścieżki albo całkowicie zostaną wytrawione).

naveintre napisał(a):-Kwas do wytrawiania płytek PCB

Polecam B327. Nie brudzi ubrań (i rąk), jest bezwonny. Trawi się płytki w roztworze o temperaturze 40 stopni. Trawi szybko i dokładnie.

naveintre napisał(a):Potem lutujemy elementy ja zrobiłem to tak aby oporniki niebyły z tej samej strony co Led-y . Zaraz mnie ktoś za to opierniczy ale zdało to egzamin.Oczywiście można lutować tradycyjnie...

Nie będę Cię opierniczał, ale zasugeruję tylko jedno - uważaj na nogi rezystorów, bo gołym okiem widać, że w każdej chwili mogą dotknąć którejś, ze ścieżek i będzie psikus

Dodam od siebie, że gdybym projektował lampę LED, czy w ogóle elementy oświetlenia na diodach LED - pomyślałbym też o tyrystorowym regulatorze napięcia, a właściwie tyrystorowym bezpieczniku. Po co? Ano po to, że w sytuacji gdy padnie żarówka i napięcie w instalacji wzrośnie - to wtedy w przypadku regulatora - ograniczył by on napięcie do bezpiecznej wcześniej ustalonej granicy, a w przypadku tyrystorowego bezpiecznika - gdy napięcie skoczyło by za wysoko - załączyłby się tyrystor i przepalił bezpiecznik, za którym podłączone są diody LED. Oba rozwiązania zabezpieczyłyby diody przed spaleniem.

Ps. Na filmikach widać, jak przy dodaniu gazu diody LED jaśniej świecą - to efekt braku stabilizacji na wejściu i jakiegokolwiek zabezpieczenia - czyli dodajesz gazu i prąd rośnie. Wszystko OK, dopóki nie padnie przednia żarówka

PS2. Nie dałeś żadnego schematu tej lampy. Napiszę więc od siebie, że diody mają być połączone równolegle i do każdej z nich rezystor ograniczający prąd. Dodałbym też kondensator 1000uF/16V na wejściu i ewentualnie 100nF w celu częściowego odfiltrowania przebiegu prądu z niepotrzebnych śmieci. Przydałby się też prosty stabilizator napięcia i wtedy lampa była by nie do zajechania

przez **c64club** » 30 gru 2011, o 18:49

U mnie w Ogórze sprawdził się zwyczajny stabilizator LM78L05. Owszem, potrzebuje on do działania trochę więcej niż te biedne ogarkowe 6.5V, ale działa jako ogranicznik. Po przerobieniu instalki na 12V tylnej lampy nawet ruszać nie musiałem. Diody czerwone można w takiej lampie dawać spokojnie po 2 w szereg i trochę tych szeregów.
Warto też zwrócić uwagę na światło, jakie daje dana dioda - strumień ("siłę światła") wyraża się ono w lumenach, a nie w kandelach. Żarówka 5W daje około 55 lumenów i trzeba zebrać tyle diod, żeby te 55lm dawały.
I nie białe! Czerwone, tzw. automotive red, czyli nie "malinowe" lecz takie bardziej w stronę pomarańczowego. Bo z białego LED wychodzi różowa poświata o strumieniu zmniejszonym do ~40%, a czerwone światło przechodzi przez tylny klosz w całości.

przez **Sławek.** » 30 gru 2011, o 19:21

c64club napisał(a):Warto też zwrócić uwagę na światło, jakie daje dana dioda - strumień ("siłę światła") wyraża się ono w lumenach, a nie w kandelach. Żarówka 5W daje około 55 lumenów i trzeba zebrać tyle diod, żeby te 55lm dawały.

Właśnie gdy pisałem wczoraj do Ciebie na GG, to chciałem o to zapytać. Właśnie problem w tym ,że najczęściej przynajmniej na allegro dowiadujemy się o kandelach, a o lumenach niestety cisza

Da się to jakoś przeliczyć? Bo inaczej, to nie wiem skąd dorwać te dane, chyba że można się dowiedzieć w przybliżeniu ile daje dioda led.

przez **c64club** » 30 gru 2011, o 19:43

Trzeba było maila wysłać. Jakoś nie raczysz :) Ja na tym GG naprawdę nie przesiaduję.

Nie da się tego przeliczyć w praktyce. Jasność jest mierzona "od czoła". Wystarczy zmienić kąt świecenia z 30 na 25 stopni i kandele rosną kilkukrotnie. bo większy procent strumienia idzie w jednym kierunku.
Lumeny podawane są w przypadku dobrej klasy diod i w przypadku dużych, których moc liczy się w konkretnych ułamkach wata czy też 1-watowych.
Ale jednowatowej ograniczenie prądu przez sam rezystor może nie wystarczyć do przeżycia. Za to stabilizator LDO z wyjściem 5V i rezystor policzony dla 95% prądu znamionowego już zdaje egzamin.

przez **naveintre** » 30 gru 2011, o 22:00

Panowie to nie prom kosmiczny

Działać działa i na moje oko świeci dużo lepiej niż żarówka 5w 6v jaka wcześniej tam siedziała.

Ale dzięki za wytkniecie wad...

przez **c64club** » 31 gru 2011, o 15:34

Tu nie chodzi o wady, Kolego. Jak Ci strzeli żarówka, to (o ile zauważysz, że nie masz tylnej pzycyjnej) ją wymieniasz. Takie rzeźby z LED są 100x lepsze od żarówki, o ile ich wykonanie podlegało wszystkim wypisanym zasadom. Jeśli nie, są równie narażone na awarie jak żarówka, a w dodatku nie ma możliwości przywrócenia im w drodze zdolności świecenia. Niektóre zagrożenia dla takiej konstrukcji, jakich na promie nie uświadczysz, są codziennością w prostych, ziemskich maszynach takich jak motocykle. Np. tak niestabilnego napięcia, jakie daje prądnica motocykla :)

W domowych konstrukcjach światełek opartych na LED jestem bardzo przeciw jednostronnemu drukowi bez metalizacji otworów (bo się może rozlecieć, i w tanich rowerowych nieraz się rozlatuje) więc wykorzystuję płytki uniwersalne lub płytki podświetlaczy z przemysłowych mierników. Nie odważyłbym się takiego czegoś zamontować, choć sam pomysł na zastąpienie żarówki tylnego światła LEDami popieram z głębi duszy

przez **Wasal123** » 10 sty 2012, o 22:04

Fajne

przez **mini** » 16 lip 2012, o 18:10

spoko pomysł ale roboty troche jest