Extreme 223 - podkowa

przez **Conqeror** » 17 sie 2007, o 22:46

Zapewne zainteresuje ten temat niektórych jawkowiczów, przedewszystkim Alonza. Sinlik który zakupiłem razem z ogarem jest w bardoz dobrym stanie i dlatego na nim zrobie przeróbke na 5 km ( z tego co Sałek pisze ).
Jakis czas temu zakupiłem od forumowicza ZEus za 30 zl + przesyłka.
Podkowe umocowałem na 3 kołeczkach ( śrubkach o średnicy 3 mm ) Podkowa była troche nad wymiar więc spędziłem troche czasu na ścieraniu na szlifierce. Zaczołem od wymierzenia gdize i jak zrobić kołeczki. Najpierw zaznaczyłem markerem dokładne miejsca . Potem zrobiłem dziury w podkowie i je nagwintowałem . Trzeba to zrobić dość precyzyjnie. Wkręcamy śrubeczki M3 poczym ucinamy je tak by wychodizły zaledwie 2 - 3 mm.

Miejsca na karterze wycinamy pilnikiem ;

Rowki trzeba pogłebić wiertłem 2- 2,5 mm na wysokość gdiześ 1,5 mm gdyż kołeczki mają 3 mm. Jak ładnie nam to sie pokryje na jednym karterze zakładamy wał patrzymy czy nic nie ociera .

Teraz wytoczyć rowki na drugim karterze . By było idelanie ja zrobiłem cos takiego Zakładamy wał i 2 karter po czym skręcamy to śrubami . Kołeczki odcisną sie na aluminowym karterze przez co będizemy wiedzeli gdize wyrobic rowki. Nacinamy pilnikiem a potem poprawiamy wiertłem na głebokość 1,5 mm.

Skręcamy znowu silnik z wałem i podkowa. I kręcimy wałem by wiedzeć gdize trze i gdize nalezy spiłowac . To jest najbardizej monotonna czynność . Za kazdym złożeniem karterów musimy skrecić je bynajmnie 3- ma śrubami by sprawić warunki tkaei jakei są w sinliku. Musimy też uważać czy korobowód nie trze o podkowe wiec troche trzeba ją ściąć przy wejsciu cylindra .

Z tego co słyszałem taka przeróbka daje jakies 0,5 km na rozpęd a więc całkiem dużo jak na motorower . Sorry za błedy

przez **Pani Kontekstowa** » 17 sie 2007, o 22:46

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Mariusz** » 17 sie 2007, o 22:55

no gratulacje!

:D:D napisz jak przetestujesz

przez **Conqeror** » 17 sie 2007, o 22:59

Długa droga jeszcze. Wypolerowałem skrzynie korbową i teraz nei wie mczy polerować wał

. Musze kupić do teog sinlika :
uszczelki , tarcze sprzęgłowe , popychacze do sprzęgła oraz zębatke 13z. Musze jeszcze oddac głowice do splanowania o 2mm . Trpche kasy pójdize ale będe mógł konkurowac z niektórymi WSKami 125 . Pamiętajcie że mam jeszcze 55 cm3 i 16n1 11 . Tłok jeszcze został mi do obróbki

przez **Mariusz** » 17 sie 2007, o 23:09

tłok odchudź na maxa! i taka mała rada-zajmij sie zamachem

może dziwne gadanie, ale odczujesz efekt jeśli odchudzisz wszelkie kręcące sie części... troche ciężej będzie pod górki, bo na rozpęd żadnej nie weźmiesz, i z ruszaniem też gorzej, ale przyspieszenei powinno się zdecydowanie poprawić. ja już myślałem żeby u siebie zostawić tylko krzywkę od magneta, i zrobić zapłon bateryjny, ale potem jeździć z aku jak na sznurku? to jest troche przesadzony pomysł, ale np. to duże koło pod sprzęgłem już sporo odchudzałem

poza tym to 2mm to nie za dużo jak na jawkę? w komarze podpiłować spotykającą się z tłokiem głowicę dość łatwo, ale w jawce?

przez **Conqeror** » 17 sie 2007, o 23:11

Ja już będe maił tą głowice to potem wypiłuje ją tak w środku by nic nei uderzało o siebie

Mam odchudzić ten aluminiowy wirnik ??

przez **Mariusz** » 17 sie 2007, o 23:21

wszystko na swoją odpowiedzialność

tylko taki pomysł mi po głowie przeszedł, ale mniejszy wirnik = mniej prądu (także na zapłon)... bo skrzyni biegów nie odchudzisz, poza tym ona też ma sporo niższe obroty, sprzęgło jest napędzane od łańcucha i małej zębatki, więc jest ten zamach o wiele lżejszy i tak niż w komarze (sprzęgło na wale, i jeszcze ciężkie koło pod nim, pomimo że wolnoobrotowe...) i niestety w 223 pozostaje do odchudzanai tylko wirnik

zawsze możesz spróbować odpalić motor z aku i zapłonu bateryjnego bez magneta (o ile sie nie mylę to krzywka jest osobno tak? )jeśli sie da, i zobaczyć jak efekty, na pewno będzie sie szybko wkręcał, i momentalnie schodził z obrotów, więc do jazdy dziennej sie nei nadaje, poza tym to brak ładowania... jeśli odchudzisz koło o magnesy (np. spiłujesz ich część) i troche mocowania to z 20 watów uzyskasz np. 15 i problemy z zapalaniem

no i oczywiście drganai w takim silniku muszą być niesamowite

no chyba że ten wirnik ma jakieś niepotrzebne wzmocnienia, które aż się proszą o usunięcie i nie spadnie wytrzymałośc... ale nei wydaje mi się

przez **SZAJBUS_SzeF** » 18 sie 2007, o 08:41

ciekawy sposob ;D gdy poskladasz silnik i sie przejedziesz daj znac czy to dziala

przez **KLINAR** » 18 sie 2007, o 09:00

w sumie to o ile pamietam tow wirniku na bocznych sciankach sa takie wzmocnienia jakby wiec to mozna odchudzic ale to i tak chyba niewiele da

przez **Conqeror** » 18 sie 2007, o 11:29

tak ale te wzmocnie chłodzą też zapłon więc nei wiem czy jest sens

przez **KLINAR** » 18 sie 2007, o 11:35

e tam nie ma co sobie zaprzatac tym glowy bo efekty beda pewnie wogule niewidoczne

przez **Konrad** » 18 sie 2007, o 12:16

A ja znowu pomyślałem inaczej

Skoro magneto w jawce (wirnik jak Wy to mówicie)jest pełne można było by w nim wywietrać dziury tak aby było odchudzone

np. pomiędzy żeberkami chłodzącymi wywiertać 2 dziurki o średnicy 4-5mm.Napewno by to niezaszkodziło

.Mozna jeszcze powalczyć iw ykonać w zakładnie skrzynię 4 biegową,ale trochę gożej będzie ze zmieniaczem ,ale to też niedokońca ciężko zrobić.Można byłoby się wzorować na jakiejś mz-ce albo WSK 175 :hmm:

.No wiesz KLINARniewidoczny efekt staję się wtedy gdy mamy wystarczającą moc, ale dla silnika liczy nawet te 5%.Spróbuj wykonać tę przeróbkę bo sądze że jest sens

przez **KLINAR** » 18 sie 2007, o 13:54

hmm z tymi dziurkami to dobry pomysl

w sumie ciekawe jak gleboko sa ulokowane magnesy bo moze nawet i dalej moznabyloby wjechac wiertlem a moze i mniej? najlepiej probowac na jakims wysluzonym wirniku

przez **Cosworth** » 18 sie 2007, o 17:06

Widziałem tą część z bliska u Conqeror'a, nigdy bym nie dał 50 zł za taki kawałek metalu

przez **Conqeror** » 18 sie 2007, o 17:22

Odpowiednio zainwestowana kasa jest równomierna do osiągów.
Choc sądze zę podkwoa da więcej niż 55 cm3 . Cylek mnie wyniósł 93 zl. Ja kchce osiągnąć jak najwięcej , ty Klinu zaś lubisz tylko jeżdzić i to po lesie. Ja ząs w meiście nie moge pokazać że mam jakeigoś wraka bo i tak kazy sie z Roemta śmieje.

Dziś ja miałem okazjei sie pośmaic z takiego kolesia co jechał takim choperem 50 . Jakieś chińskie gówno. Myślał że na starcie mnie zgubi leczciągłem do max . Kilka km/h zaważyło na tym że wygrałem . No ale jednak. A taki choper wart 4000 zl a mój komarek za który ja chce 700 zl , co i tak wzbudza uśmiech na twarzy

przez **omenn** » 18 sie 2007, o 22:05

No ładnie Ci to wyszło Conqeror. Ja u siebie zrobiłem na czterech kołkach. Po tych przeróbkach silnik napewno bedzie miał o wiele większą moc. Czekam na koniec prac