Hamulce żyletki

Dział opisujący drobne przeróbki, Wasze patenty, usprawniające technicznie lub wizualnie jednoślady.

Postprzez Alonzo » 4 maja 2007, o 00:09

tez by mi sie to przydalo o ile przedni bdb sie sprawuje tyle tylni jest nie do wyregulowania, zmienilem szczeki i nic, albo bardzo slabo hamuje albo jak go podkrece to nie da sie jechac bo ciagle hamuje i nie idzie ustaiwc dobrze sprobuje jeszcze bebny wyczyscic
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez Pani Kontekstowa » 4 maja 2007, o 00:09

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Mariusz » 4 maja 2007, o 00:17

u mnie jest tak ze tylni jest taki że możesz slajdy na asfalcie robić wedle potrzeb, natomiast przedniego już uciągałem sporo ponad tą nakrętkę (dodałem jeszcze takie 2 blaszki na linkę, każda mniej więcej długości tej śruby regulacyjnej, i na początku fajnie hamuje (o stoppie i tak nie ma mowy), ale po kilku kilometrach znów po wszystkiemu... chyba niestety czeka mnie wymiana szczęk...
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez KLINAR » 4 maja 2007, o 09:14

tylko ze te nowe szczeki sa g*wno warte :/ kupilem kiedys do ogara na przod i tyl 4 sztuki (8zl jedna ;| ) i jak przyszlo co do czego ze zostalem przy orginalnych bo mimo ze juz w nich bylo nity widac to dzialaly 3x lepiej od nowych :/ jak macie zajechane szczeki to mozecie owinac blaszka ten cypideusz ktory jest w tym dekielku i porusza szczekami ;) jak ktos chce to moge narysowac mniejwiecej :P
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
KLINAR
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2027
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
Lokalizacja: Starogard Gdański

Postprzez Adi.G. » 4 maja 2007, o 11:15

ee tam ja kupiłem na przód do simsona i chodzi jak żyleta- a zawsze hamuje przednim bo włąśnie powno się hamować przednim bo skuteczniej. Szkoda że w komarze mi przedni coś nie działa- jakby linka była za krótka
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez szwagier » 4 maja 2007, o 20:00

To że nowe szczęki gorzej hamują od starych zjechanych to chyba normalne, ponieważ stare tarcze pasują do starych bębnów z rowkami i górkami po obwodzie i przez to mają zdecydowanie większą powierzchnię styku, a nowe stykają się tylko z najwyższymi punktami bębna i muszą się dotrzeć do jego kształtu
szwagier
 

Poprzednia strona

Powrót do Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 349 gości