Tłok od Jawki w Komarze

Dział opisujący drobne przeróbki, Wasze patenty, usprawniające technicznie lub wizualnie jednoślady.

Tłok od Jawki w Komarze

Postprzez pavaczek » 24 mar 2007, o 14:41

Hejka
Czy jest możliwość założenia tłoku od Jawki w Komarze :?: I czy to coś da :?: Bo słyszałem że dodaje on jakiejś mocy czy coś... :?
Avatar użytkownika
pavaczek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 17:00
Lokalizacja: Wójcin

Tłok od Jawki w Komarze

Postprzez Pani Kontekstowa » 24 mar 2007, o 14:41

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Evil » 24 mar 2007, o 15:46

teraz nie wiem dokladnie ale on chyba ma mniejszą średnice. Lepiej zmodyfikować stary tłok niż zakładać od jawy
Evil
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 326
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:24
Lokalizacja: Kalety
Pojazdy: Mercedes 500 SEC

Postprzez Adi.G. » 24 mar 2007, o 16:36

najlepiej sobie podetnij o jakieś 1 mm tłok od strony zasysania mieszanki, w ten sposób komarek będzie wiecej palił ale uzyska moc
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez Alonzo » 24 mar 2007, o 16:41

tlok od jawy daje ale tylko ten 3 pierscieniowy, dodaje on mocy, ale trzeba przerabiac tulejke od korbowodu, tylko nie spodziewaj sie ze komar bedzie szybciej jechal, obroty spadna(tzn tak jestw teorii ale w praktyce zostaja takie same) tylko moc ci wzrosnie, lepiej jest zmodyfikowac oryginalny
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez Adi.G. » 24 mar 2007, o 16:44

Z resztą wejdz se na download i śćiąg se biblie salka tam jest wszystko o przeróbkach cylka i tłoka :wink:
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez pavaczek » 24 mar 2007, o 16:45

OK dzięki za info. Jednak zmodyfikuję sobie oryginalny tak jak radzicie :)
Avatar użytkownika
pavaczek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 17:00
Lokalizacja: Wójcin

Postprzez Alonzo » 24 mar 2007, o 16:45

no tak tylko ktos niedoswiadczony neich sie lepiej nie bierze za przerobki wedlug salka, ale to prawda chcesz przerabiac silnik siegnij po artykuly salka, tam masz wszystko jak polepszyc osiagi, tylko nie mysl ze to tak fajnie, silnik bedzie mial wiecej mocy bedzie szybciej jezdzil ale szybko sie posypie, tzn spadnie wytrzymalosc :P
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez Adi.G. » 24 mar 2007, o 16:47

Najlepiej zrobić sobie lajtowy tunning, nie trzeba przecież tych wszystkich przeróbek stosować- najlepiej jest jednak pogmerać z pilniczkiem przy tłoku i osiągnąć te 0,5 konia więcej i mieć żywotny silnik niż podwyższyć moc o 2,5 KM i robić remont po 1000 km
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez Alonzo » 24 mar 2007, o 16:50

dolkladnie, najlepiej zrobic stabdart czyli kolanko, tlok i kanaly w cylindrze to wystarcza, chyba ze ktos robi hard tune, to wtedy salek sie klania :P
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez Adi.G. » 24 mar 2007, o 16:51

Oj kłania sie kłania wtedy pomyślcie komar miałby większą moc niż seryjny simson!! :shock:
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez Alonzo » 24 mar 2007, o 16:53

no moc tak ale nie predkosc trzeba by przelozenie zmienic :P
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez pavaczek » 24 mar 2007, o 16:53

Biblię Salka już przeglądałem, ale i tak planuję tylko przypiłować ten tłok, bo mój motorek jest nawet szybki i zrywny a te 0,5 KM mu nie zaszkodzi :)

/edit:
co do postu Alonza: jeśli już mowa o przełożeniach, czy jak dam w silniku zębatkę 13 zębów do łańcucha to przyspieszy on choć trochę :?: Aktualnie mam 12 zębów z przodu a 33 zęby z tyłu
Ostatnio edytowano 24 mar 2007, o 16:56 przez pavaczek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
pavaczek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 17:00
Lokalizacja: Wójcin

Postprzez Alonzo » 24 mar 2007, o 16:56

no tak tylko przypilowanie tloka nie doda mu 0,5km :P przypiluj tlok ale tez go odchudz, i wez spiluj progi w kanalch w cylindrze, odrazu mu sie kultura pracy poprawi i bedzie mocniejszy to wtedy bedziesz mial te 0,5km wiecej :)
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez Marcek » 24 mar 2007, o 17:01

Ja się tak zastanawiam, czy samo podpiłowanie tłoka bez podniesienia cylindranie pogorszy osiągów.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Adi.G. » 24 mar 2007, o 19:13

samo podpiłowanie os strony ssania nie powinno pogorszyć w końcu to tylko będzie więcej mieszanki zasysać a w efekcie będzie większy wybuch i większa moc a jeszcze kiedyś dawno temu znalazłem na necie taki fajny artykuł o powiększaniu mocy niepamietam z której stronki to było ale atr bardzo fajny poczytajcie sami:

W silniki tego typu wyposażone były polskie motorowery w latach 60-tych i 70-tych. Silniki montowane w motorowerach Żak i Komar na rynek krajowy dysponowały mocą 1,8 KM przy 5000 obr/min. Silniki produkowane na eksport np. do Holandii, miały moc wyższą. Konstrukcyjnie silniki były takie same. Ze względu na ograniczenie szybkości maksymalnej dla motorowerów, w polskim kodeksie drogowym celowo obniżano moc silników produkowanych na krajowy rynek. Jak więc łatwo się domyślić, zwiększenie mocy silnika nie nastręczy zbyt wielu problemów.

W czasach, kiedy te silniki były produkowane, młodzi chłopcy startujący w wyścigach w klasie 50 cm dokonywali przeróbek silników w celu uzyskania jak największej mocy w zakresie dopuszczalnych regulaminem zmian. Aby ukierunkować te działania, mgr inż. W. Wiatrak (był wtedy głównym konstruktorem w zakładzie produkującym te silniki) opracował wytyczne, które pozwalały w stosunkowo prosty sposób uzyskać z silniczka 4 KM. Te wskazówki są do dzisiaj podstawą do działania przy usprawnianiu tych silników. Oczywiście każdy bardzo ambitny motocyklista chciał mieć jeszcze o przynajmniej 1 KM więcej, dokonywano więc dodatkowych usprawnień. Często udawało się uzyskać moc jeszcze większą, ale trwałość silnika drastycznie malała. Mówiąc dokładniej, silniki się rozlatywały. Nie był to jednak jedyny problem. Podwozie nie było przystosowane do wyższych mocy silników, przy większych szybkościach rama nie ma odpowiedniej sztywności, hamulce praktycznie nie są w stanie zatrzymać pojazdu.

Najwięcej czasu zajmie nam przerobienie cylindra. Zmianie ulega tylko wysokość okna wylotowego. Górną krawędź okna należy podpiłować o 1 mm. Mierząc od górnej powierzchni cylindra (przed planowaniem) górna krawędź okna wylotowego oddalona jest o 34 mm, po usprawnieniach odległość powinna wynosić 33 mm, a po splanowaniu cylindra (o tym za chwilę) 31,5 mm. Oczywiście wymiarów musimy przestrzegać bardzo dokładnie, bo decydują one o kątach otwierania i zamykania okien, a to jak wiecie ma wpływ na moc i charakterystykę silnika. Po podwyższeniu okna musimy skorygować cały kanał wydechowy tak, aby uniknąć progów i nierówności. Oczywiście kanał na koniec należy wypolerować. Kanały przelotowe (płuczące) pozostawiamy bez zmian. Sprawdzamy ich symetrię za pomocą plasteliny, lub silikonu. W przypadku zauważalnych różnic w symetrii należy dokonać korekty, ale bez podwyższania okien. Jedyna zmiana jakiej dokonujemy w oknach przelotowych, to konieczność powiększenia fazy na dolnej krawędzi okien. Nie jest to łatwe, ale przy pomocy lekko podgiętego pilnika iglaka można ten zabieg wykonać. Okno ssące pozostawiamy bez zmian, mimo że zastosujemy większy gaźnik. Firmowo silnik posiada gaźnik o przelocie 12 mm, aby zwiększyć moc musimy zastosować gaźnik o gardzieli 16 mm. Kiedyś zakładano gaźniki od pierwszych modeli WFM. Dużo lepsze jakościowo gaźniki o takim przelocie można kupić w sklepach z częściami zamiennymi do kosiarek i pił spalinowych. W gaźnikach produkcji rosyjskiej trzeba przekonstruować cały układ tzw. ssania. Oczywiście inne gaźniki także wymagają pewnych adaptacji, głównie w układzie dźwigienek, lub zaczepów linki gazu.

W zależności od typu gaźnika jakim będziemy dysponować, musimy dokonać zmiany króćca ssącego. W przypadku silnika ze względu na mały i lekki gaźnik, proponuję następujące rozwiązanie : - jeżeli zamierzamy zastosować gaźnik rosyjski K60B, to musimy go rozebrać i przetoczyć gardziel do wymiaru 16 mm (w wykonaniu fabrycznym jest 15 mm), jeżeli zamierzamy uzyskać z silnika tylko te 4 KM wspomniane w tytule, to możemy założyć gaźnik bez roztaczania gardzieli. Przy średnicy 15 mm silnik ostrzej reaguje na gaz. Jak wcześniej wspomniałem, urządzenie ssania jest tak skonstruowane, że wlot powietrza do gaźnika ulega drastycznemu zakłóceniu. W silniku sportowym taki wlot jest nie do przyjęcia. Należy więc zrezygnować z urządzenia ssania, a do wlotu dorobić lejek zgodnie z wymiarami podanymi na rysunku. Lejek zdecydowanie wpływa na sprawność silnika. Ten typ gaźnika przykręcamy do istniejącego króćca ssącego. Kanał ssący należy powiększyć do średnicy gaźnika i dokładnie wypolerować. Pozostaje nam jeszcze splanować cylinder na powierzchni przylgni głowicy o 1,5 mm. Zabieg ten nie ma jednak na celu zwiększenia stopnia sprężania. Aby silnik wykazał większą moc, musimy dokonać zmiany kątów otwarcia i zamknięcia wszystkich okien. Dokonamy tego przez założenie pod cylinder specjalnie wykonanej podkładki z blachy aluminiowej o grubości 1,5 mm. Podkładka musi być idealnie dopasowana do karteru i do cylindra, w miejscach przechodzenia kanałów z karteru do cylindra nie może być progów. Podkładka musi być dokładnie dotarta drobnym papierem ściernym na powierzchniach styku z karterem i cylindrem. Kanały przelotowe w karterze i całą skrzynię korbową należy dokładnie wypolerować. Tak więc po założeniu podkładki pod cylinder i wcześniejszym stoczeniu cylindra o grubość podkładki (1,5 mm), stopień sprężania pozostaje bez zmian. W celu zwiększenia stopnia sprężania musimy dokonać zatoczenia głowicy o 1,5 mm. W celu otrzymania właściwych kątów otwarcia i zamknięcia okna ssącego musimy dokonać skrócenia od dołu tłoka o 3 mm. Dodatkowo tłok od środka należy dokładnie wyrównać i wypolerować.

Ostatnią czynnością jest wykonanie układu wydechowego. Typowy, stosowany w motorowerach układ wydechowy, nie zapewnia nam wzrostu mocy silnika. Musimy więc wykonać zupełnie nowy układ wydechowy. W zaleceniach podawanych przez pana Wiatraka, układ wydechowy powinien składać się z kolanka wydechowego o długości 300 mm z motocykla WSK i z tłumika WSK typ S-01. Aby grubszą rurę wydechową zamocować do cylindra silnika, musimy wykonać tzw. lejek, który dospawujemy do kolanka wydechowego od strony cylindra. Możemy także założyć do silnika układ wydechowy od nowego typu Simsona. Kolanko rury dechowej nie może jednak wchodzić do tłumika głębiej jak 2,5 do 3 cm.

Jeżeli macie dużo cierpliwości i chcecie praktycznie przekonać się, jak duży wpływ na moc silnika dwusuwowego ma układ wydechowy, to wykonajcie tłumik. Silnik po dobrym dostrojeniu układu wydechowego uzyska wtedy moc ponad 4 KM. Układ wydechowy dostrajamy pojemnościowo. Tylną część tłumika nasuwamy na przednią, zmieniając tym samym objętość układu wydechowego. Musicie jednak pamiętać, że w czasie regulacji układu wydechowego nie należy zmieniać ustawień gaźnika i zapłonu. Pamiętacie z poprzednich opracowań, że zmiana składu mieszanki powoduje zmianę temperatury spalin, a tym samym zmienia się prędkość impulsów w układzie wydechowym. Tak więc, jeśli już będziecie mieli dokładnie zestrojony cały silnik i po jakimś czasie dokonacie zmiany całego gaźnika lub podregulujecie skład mieszanki, należy ponownie sprawdzić dostrojenie układu wydechowego.

Zapłon w silniku należy ustawić na 2,7-3 mm przed GMP. Zastosowanie podkowy do skrzyni korbowej powoduje zwiększenie mocy silnika w zakresie wysokich obrotów o około 0,5 KM. Przy bardzo dobrym dostrojeniu długości układu ssącego i wydechowego można uzyskać nawet nieco więcej. Zastosowanie gaźnika o przelocie 18 mm pozwala uzyskać nieco lepszą elastyczność silnika bez wyższej mocy w użytkowym zakresie obrotów. Jest to jednak przeróbka dosyć kłopotliwa, wymaga wykonania całego nowego króćca ssącego przy cylindrze. Konieczna jest także wymiana sprzęgła i przełożeń w skrzyni biegów. Silnik o mocy większej niż 4-4,5 KM ma bardzo małą trwałość. Awarie zaczynają się od mechanizmu ustalającego bieg (klin przesuwny). Ze względu na łatwość i niewielki koszt zmian dokonywanych na tym silniku, warto naukę wzmacniania silników zaczynać właśnie od komara. Możliwy do uzyskania w bardzo prosty sposób 2,5-krotny wzrost mocy zaskakuje nawet wytrawnych motocyklistów.
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Następna strona

Powrót do Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 179 gości