Myślę, że Hrolak co do sterowania ma rację. Jeśli miałbym klikać myszką/klawiszami kilka razy aby zatrzymać się (sprzęgło, hamulec i w między czasie zacząć zbijać biegi) to ja dziękuję za taką grę
Załóżmy, że do gry podejdzie ktoś nie obeznany z ogólnymi zasadami gry i co wtedy? Tutorial opisujący jazdę motocyklem? Sam słucham o tych Waszych przeciwskrętach i innym cudach i nic z tego nie rozumiem a przecież motorkiem jeździć umiem
Można zrobić ewentualnie tak, że przy trzymaniu klawisza "W górę" przepustnica otwierała by się coraz bardziej a po puszczeniu zostawała by w swojej pozycji, ale z doświadczenia wiem, że takie rozwiązanie jest nie wygodne. A niby dla czego większość gier ma sterowanie jakie zaproponował Hrolak? Bo to sterowanie jest najprościejsze, a jeśli będziemy chcieli utrzymać się na jakiejś prędkości (przy założeniu, że trzymanie strzałki "W górę" zwiększa obroty; po puszczeniu obroty opadają) to po prostu wciskamy klawisz pulsacyjnie
Co do skrętu to najlepszym rozwiązaniem będzie fizyka z GTA. Przy małych prędkościach skręcamy kołem, a przy większych skręt następuje przez pochylenie. Przedni hamulec przyda się jeśli odczepi nam się tylny i będziemy blisko ściany
(tak jak ja, niestety ja nie zdążyłem
wahacze do wymiany). A biegi? Czemu nie! Z tym, że nie będzie żadnego sprzęgła. Np. Jedziemy sobie te 20 km/h i bez puszczania gazu wciskamy hmmm... klawisz "O", bieg w górę. A przy zbijaniu biegu puszczamy gaz i klawisz "L". Oczywiście będzie opcja z automatem