jak palić gume komarem
jak palić gume komarem
ostatnio widziałem gdzieś w necie jak gostek palił gume komarem ale dymu niebyło ja myśle żeby podlać pod opone spaloneg ooleju to dym powinien pujść co myślicie a moze macie jakiś inny sposób na palenie gumy z dymem ??????
-
lukpc1 - MotoManiak
- Posty: 395
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 19:57
- Lokalizacja: Raków k. staszowa woj. Św
na asfalcie tylko bedzie dym, i komarem ciezko tak palic bo zeby byl dym trzeba docisnac opone, a wiadomo ze komarek zaraz zgasnie, podlac oleju to raczej dymu nie bedzie tylko latwiej bedzie komarkowi krecic kolem:P
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
Re: jak palić gume komarem
lukpc1 napisał(a):ostatnio widziałem gdzieś w necie jak gostek palił gume komarem ale dymu niebyło ja myśle żeby podlać pod opone spaloneg ooleju to dym powinien pujść co myślicie a moze macie jakiś inny sposób na palenie gumy z dymem ??????
Wybacz ze spytam, ale po co palić gumę Komarem ?
Jak już musisz to robić to rób to jakimś innym sprzętem, a nie zabytkiem...
- Mateusz
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 3683
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 19:46
- Lokalizacja: WM 6668A
na asfalcie raczej komar nie da rady
Raczej da rade. Mój jest tego żywym dowodem... Ale nie bylo to komfortowe dla niego, męczyl się... Co innego 50T1 z 023 z 12/45 przelożeniem... Na nim udało mi się dym uzyskać ( ale krótko - szkoda mi było silnika... )
- Wojteeek
- MotoManiak
- Posty: 2059
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 15:23
no chodzilo mi dociskanie kola:P bo jak komarem palisz gume to stoisz i kolo jest dociskane tylko przez ciezar komara, a zeby byl taki dym jak jakies scigacze to trzeba by usiasc ale wtedy komar nie da rady
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
no nie, bo mozna palic gume i dlugo jezdzic, oczywiscie jesli codzienie pol godziny przed kuplami na postoju niszczysz jedna opone to taki komarek po tygodniu bedzie sie nadawal do remontu, komar nie nadaje sie do takich rzeczy, trzeba by cos solidniejszego z chlodzeniem ciecza:P w ogole szkoda klasyka na takie gowniarskie zabawy
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
to jest wogóle bez sensu niszczenie silnika aż ci opona wyłysieje a nowa np 35zł :lol:
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
To prawda ja musze szanować moją prawie nową opone , a wiem że z nowym silnikiem będzie ciężko sie opamiętać .
Ja keidys robiłem tak : podnosiłem nogami o stopki do góry , przez co opona szurała o asfalt . Zanim dym poszedł to trzeba by było gidześ 2 minuty katować . Ja nachwile robiłem tak
Ja keidys robiłem tak : podnosiłem nogami o stopki do góry , przez co opona szurała o asfalt . Zanim dym poszedł to trzeba by było gidześ 2 minuty katować . Ja nachwile robiłem tak
-
Conqeror - MotoManiak
- Posty: 3547
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:42
- Lokalizacja: Ozorków
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 232 gości