Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała: "Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."
Marynarz wraca wcześniej z rejsu, w czasie gdy żona przyjmuje kochanka. Wypycha go w pośpiechu nagiego na balkon.
Przyjmuje serdecznie męża, podaje mu kolację. Jako, że jest zima a mieszkanie na 10 piętrze, facet nie ma szans.
Puka do drzwi balkonu. Otwiera mu zdziwiony marynarz:
- Bardzo pana przepraszam, byłem właśnie u sąsiadki na górze, kiedy wrócił jej mąż. Zeskoczyłem na wasz balkon. Czy mógłby mi pan pomóc?
- Panie, my mężczyźni musimy sobie pomagać. Pożyczył facetowi swoje ubranie, poczęstował kieliszkiem wódki. Wieczorem kładąc się do łóżka nagle się zamyślił:
- Maryśka, albo ty się puszczasz mi na prawo i lewo, albo nam piętro dobudowali.
Do urzędu przychodzi gość. Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:
- Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.
- A jak się pan nazywa?
- Bezjajcow. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.
Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack...
Na Arce. Noe nagle słyszy pukanie do drzwi.
- Kto tam?
- Hipopotam.
- O jaka fajna puszysta kuleczka! To kotek czy kotka?
- Po uszach nie umie pani poznać?
- Po uszach? Nie umiem.
- To królik ku*rwa...
Kawały
Kawały
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Kawały
Taki mały suchar znaleziony
Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana. Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookola, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie, kurcze! Most wiozłem i mi sie paliwo skończyło!
Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana. Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookola, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie, kurcze! Most wiozłem i mi sie paliwo skończyło!
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Re: Kawały
Idą trzy dziewczyny.
Pierwsza brzydka,
Druga brzydka,
Trzecia też z polibudy.
Wysyłane z mojego NEXO 3G za pomocą Tapatalk 2
Pierwsza brzydka,
Druga brzydka,
Trzecia też z polibudy.
Wysyłane z mojego NEXO 3G za pomocą Tapatalk 2
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
Kawały
Pewnego dnia Miś kupił sobie motor który najszybciej mógł jechać 120 km/h...
Miś jechał przez las aż spotkał swojego przyjaciela Zająca i pyta się:
-Cześć Zając przewieść cię ?
-Cześć Misiu jasne że tak !
Jadą przez las 100... 110...
120... km/h aż nagle Misiu poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta sie Zająca :
-Ej Zając ! zlałeś się ?
-Tak zlałem sie bo jechałeś bardzo szybko...
Na następny dzień Zając strasznie sie bał, że zwierzęta dowiedzą się i będą sie z niego śmiały...
Postanowił kupić jeszcze szybszy motor...
Na Następny dzień Zając kupił motor który najszybciej mógł jechać 140 km/h...
Jedzie Zając przez las spotkał Misia i pyta :
-Hej Misiu przewieść cię ?
-Siemka ! Tak !
Jadą przez las 120... 130... 140... aż nagle Zając poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta Misia :
-Ej Misiu ! Zlałeś się ?
-Tak zlałem sie bo jechałeś bardzo szybko...
-To sie zaraz zesrasz bo hamulce wysiadły...
Miś jechał przez las aż spotkał swojego przyjaciela Zająca i pyta się:
-Cześć Zając przewieść cię ?
-Cześć Misiu jasne że tak !
Jadą przez las 100... 110...
120... km/h aż nagle Misiu poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta sie Zająca :
-Ej Zając ! zlałeś się ?
-Tak zlałem sie bo jechałeś bardzo szybko...
Na następny dzień Zając strasznie sie bał, że zwierzęta dowiedzą się i będą sie z niego śmiały...
Postanowił kupić jeszcze szybszy motor...
Na Następny dzień Zając kupił motor który najszybciej mógł jechać 140 km/h...
Jedzie Zając przez las spotkał Misia i pyta :
-Hej Misiu przewieść cię ?
-Siemka ! Tak !
Jadą przez las 120... 130... 140... aż nagle Zając poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta Misia :
-Ej Misiu ! Zlałeś się ?
-Tak zlałem sie bo jechałeś bardzo szybko...
-To sie zaraz zesrasz bo hamulce wysiadły...
- sidorboss
- MotoManiak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 2 lut 2014, o 13:27
- Lokalizacja: Wrocław
Kawały
- Słucham, dyżurny komisariatu.
- Sąsiad z 7 piętra się nachlał i bije żonę!
- I co z tego?
- Ale on ją gania z siekierą po klatce schodowej!
- I co z tego?
- Grozi, że nas wszystkich pozabija!
- I co z tego?
- Ale on namalował sprayem na klatce CHWDP!
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz.
- Sąsiad z 7 piętra się nachlał i bije żonę!
- I co z tego?
- Ale on ją gania z siekierą po klatce schodowej!
- I co z tego?
- Grozi, że nas wszystkich pozabija!
- I co z tego?
- Ale on namalował sprayem na klatce CHWDP!
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz.
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
Facet przychodzi do klubu myśliwskiego i mówi, że chciałby sobie na coś zapolować, tyle tylko ,że nie ma za dużo pieniędzy.
- Nie ma problemu, posiadamy bardzo bogatą ofertę, na pewno coś dla pana znajdziemy, ot choćby tutaj, mamy jelenia w promocji, tylko 200 zł od sztuki
- Nie da rady 200 to stanowczo za dużo za jeden wystrzał, wolałbym coś tańszego.
- No to może dzika za 100?
- Nie stówa to też za drogo.
- Wiewiórki, po 25 zł?
- Nadal trochę drogo.
- No to zostali panu już tylko cyganie.
- Co?!
- No cyganie, dycha od łebka.
- Biorę, dawaj pan od razu pięciu.
Facet zapłacił, dostał strzelbę i pisemne pozwolenie na odstrzał 5 cyganów. Wychodzi na miasto i po krótkim spacerze dostrzegł, akurat 5 cyganów, wyjadających resztki ze śmietnika. Facet odbezpiecza broń, celuja BACH, BACH, BACH pięcioma celnymi strzałami kładzie, piątkę romów. Strzały zwabiły jednak strażnika miejskiego, który podbiega i przerażony wrzeszczy
- Panie, co pan robisz?! Co to ma być?!
- Ależ panie władzo, proszę się uspokoić i popatrzeć tutaj, pozwolenia na odstrzał 5 cyganów.
Glina bierzę do ręki papier, czyta i mówi
- No k***a ale żeby tak przy paśniku?
- Nie ma problemu, posiadamy bardzo bogatą ofertę, na pewno coś dla pana znajdziemy, ot choćby tutaj, mamy jelenia w promocji, tylko 200 zł od sztuki
- Nie da rady 200 to stanowczo za dużo za jeden wystrzał, wolałbym coś tańszego.
- No to może dzika za 100?
- Nie stówa to też za drogo.
- Wiewiórki, po 25 zł?
- Nadal trochę drogo.
- No to zostali panu już tylko cyganie.
- Co?!
- No cyganie, dycha od łebka.
- Biorę, dawaj pan od razu pięciu.
Facet zapłacił, dostał strzelbę i pisemne pozwolenie na odstrzał 5 cyganów. Wychodzi na miasto i po krótkim spacerze dostrzegł, akurat 5 cyganów, wyjadających resztki ze śmietnika. Facet odbezpiecza broń, celuja BACH, BACH, BACH pięcioma celnymi strzałami kładzie, piątkę romów. Strzały zwabiły jednak strażnika miejskiego, który podbiega i przerażony wrzeszczy
- Panie, co pan robisz?! Co to ma być?!
- Ależ panie władzo, proszę się uspokoić i popatrzeć tutaj, pozwolenia na odstrzał 5 cyganów.
Glina bierzę do ręki papier, czyta i mówi
- No k***a ale żeby tak przy paśniku?
- cross2900
- MotoManiak
- Posty: 2350
- Dołączył(a): 8 lut 2008, o 09:44
- Pochwały: 15
Kawały
Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
- cross2900
- MotoManiak
- Posty: 2350
- Dołączył(a): 8 lut 2008, o 09:44
- Pochwały: 15
Kawały
Siedzi totalnie pijany facet w barze. Spogląda na wentylator na ścianie i mówi do barmana:
- Panie, ale ten czas zapi**dala...
- Panie, ale ten czas zapi**dala...
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Kawały
Tak oto walczymy z niżem demograficznym w Polsce
Klient odwiedzający fabrykę wyrobów z gumy jest oprowadzany przez Menedżera do spraw Marketingowych. Na początku przystanęli przy maszynie produkującej smoczki do butelek dla dzieci. Maszyna wydaje różne sycząco stukoczące dźwięki.
- Kiedy pojawia się syk, roztopiona guma jest wstrzykiwana do formy - tłumaczy sprzedawca - Dźwięk stuku to igła robiąca dziurkę na końcu smoczka.
Dalej przeszli do części fabryki gdzie produkowane są prezerwatywy. I ponownie przystanęli przy maszynie, która wydawała dźwięki: syk, syk, syk, syk, stuk; syk, syk, syk, syk, stuk; itd. co zwróciło uwagę gościa.
- Zaraz, chwileczkę - mówi klient - ja rozumiem czym jest ten: syk, ale co to za stukot, który pojawia się tak często?
- Aaaa... to tak samo jak w maszynie smoczków - odpowiada przewodnik - Ta maszyna robi dziurki w co czwartej prezerwatywie.
- Hmm.... to chyba nie jest zbyt dobre dla prezerwatyw?
- Tak ale jest bardzo dobre dla interesu ze smoczkami.
Klient odwiedzający fabrykę wyrobów z gumy jest oprowadzany przez Menedżera do spraw Marketingowych. Na początku przystanęli przy maszynie produkującej smoczki do butelek dla dzieci. Maszyna wydaje różne sycząco stukoczące dźwięki.
- Kiedy pojawia się syk, roztopiona guma jest wstrzykiwana do formy - tłumaczy sprzedawca - Dźwięk stuku to igła robiąca dziurkę na końcu smoczka.
Dalej przeszli do części fabryki gdzie produkowane są prezerwatywy. I ponownie przystanęli przy maszynie, która wydawała dźwięki: syk, syk, syk, syk, stuk; syk, syk, syk, syk, stuk; itd. co zwróciło uwagę gościa.
- Zaraz, chwileczkę - mówi klient - ja rozumiem czym jest ten: syk, ale co to za stukot, który pojawia się tak często?
- Aaaa... to tak samo jak w maszynie smoczków - odpowiada przewodnik - Ta maszyna robi dziurki w co czwartej prezerwatywie.
- Hmm.... to chyba nie jest zbyt dobre dla prezerwatyw?
- Tak ale jest bardzo dobre dla interesu ze smoczkami.
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
Przy wspólnym obiedzie rozmawiają katolik, protestant, muzułmanin i żyd.
Katolik: - Jestem tak bogaty, że zamierzam kupić CitiBank.
Protestant: - Ja jestem bardzo bogaty i kupię sobie General Motors.
Muzułmanin: - Ja jestem bajecznie bogatym księciem... Kupię Microsoft
Zapadła cisza, wszyscy czekają co odpowie żyd. Ten spokojnie zamieszał kawę, oblizał łyżeczkę i odłożył ją na spodek. Popatrzył na pozostałych biesiadników i mówi:
- A ja nie sprzedaję.
Katolik: - Jestem tak bogaty, że zamierzam kupić CitiBank.
Protestant: - Ja jestem bardzo bogaty i kupię sobie General Motors.
Muzułmanin: - Ja jestem bajecznie bogatym księciem... Kupię Microsoft
Zapadła cisza, wszyscy czekają co odpowie żyd. Ten spokojnie zamieszał kawę, oblizał łyżeczkę i odłożył ją na spodek. Popatrzył na pozostałych biesiadników i mówi:
- A ja nie sprzedaję.
- Matika
- MotoManiak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 18 lut 2014, o 21:54
- Pojazdy: honda
Kawały
Co zrobił stary akumulator?
Nie wytrzymał napięcia.
Nie wytrzymał napięcia.
-
traktorzysta - Ekspert
- Posty: 1904
- Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:21
- Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Pochwały: 82
- Pojazdy: Opel Corsa D 08', WSK M06B3, Kingway Yamasaki 110ccm, Romet 750
Kawały
oj to wysokie musiało być to napięcie
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
Przychodzi gość do sklepu muzycznego i sprzedawca go pyta:
- W czym mogę służyć?
- Ja poproszę tę czerwoną trąbkę w rogu i kontrabas pod oknem
Sprzedawca patrzy na niego niepewnym wzrokiem i mówi:
- No wie pan, ja panu gaśnicę mogę sprzedać, ale kaloryfer musi zostać
- W czym mogę służyć?
- Ja poproszę tę czerwoną trąbkę w rogu i kontrabas pod oknem
Sprzedawca patrzy na niego niepewnym wzrokiem i mówi:
- No wie pan, ja panu gaśnicę mogę sprzedać, ale kaloryfer musi zostać
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 133 gości