Nasze popieprzone sny. :o

przez **Romecik2t** » 8 sty 2014, o 22:51

Tomek, Latanie jest przynajmniej z 10x lepsze

przez **Pani Kontekstowa** » 8 sty 2014, o 22:51

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Tomek** » 8 sty 2014, o 22:57

Ale to przeciążenie przy uderzeniu... Paanie, zupełnie tak jakbyś chciał ruszyć ostro Wueską, a nagle okazuje się że odpaliła w odwrotną stronę :mrgreen:

Jak się budziłem, to nie mogłem oddychać bo żebra mnie bolały

przez **janosikmz19822** » 8 sty 2014, o 23:57

Romecik2t napisał(a):Też miałem sny o lataniu, na własnym podwórku, przez chyba miesiąc mi sie ta seria latania śniła, o ile samo latanie było fajne to bałem się w druty z prądem wlecieć za każdym razem i jak wlatywałem to mnie nie raziło tylko się sen od nowa zaczynał :F A i raz w kosmos poleciałem :F Ale latanie było wyje*ane

Jak byłem mały to też mi się śniło że latam po podwórku i zawsze koniec był najgorszy bo jak chciałam lądować to wtedy zaczynałem spadać .

przez **Romecik2t** » 9 sty 2014, o 00:04

janosikmz19822, :mrgreen:

przez **Siczka** » 9 sty 2014, o 00:04

Tomek napisał(a):Jak się budziłem, to nie mogłem oddychać bo żebra mnie bolały

Ciekawe właśnie czemu to tak jest, że się odczuwa ten ból po śnie, jak niby się leżało cały czas na wyrku?

przez **Romecik2t** » 9 sty 2014, o 00:19

Ból fantomowy :F

przez **Siczka** » 9 sty 2014, o 11:16

Romecik2t, wiem, ale po co kurde? :F

przez **bartoszbjb** » 12 sty 2014, o 23:28

nieźle, ja mam tylko to dziwne uczucie i odruch kiedy naglę się potykam albo spadam w dziurę

przez **Motorowerzystka** » 14 lut 2015, o 21:23

Mój dzisiejszy sen: jechałam Żukiem (w śnie wiedziałam że to Żuk, chociaż go nie widziałam) przez pole pełne śniegu, śladów kół i dołów z drutem kolczastym, goniły mnie wilki. Potem widziałam jak koleżanka smażyła żywe żółwie i te żółwie ruszały się na patelni :shock:

do tego były w panierce... Obrzydliwie to wyglądało. Potem widziałam psa bez oczu, też w panierce, który mówił do mnie że nie da się usmażyć :shock:

xD

przez **Janusz73** » 14 lut 2015, o 22:44

Motorowerzystka.Za póżno przed snem zjadasz ostatni posiłek i masz za gorąco w pokoju w którym śpisz.Ja nie będe opisywał snów z nocy po Tłustym Czwartku,bo były za bardzo drastyczne.Wyciagam jeden wniosek-kłaść się spać (przepraszam) obżarty na maxa jest bardzo niezdrowo.

przez **igrek97** » 15 lut 2015, o 00:10

A mi dzisiaj po południu się śnił Hitler

W sumie było to śmieszne bo wiedziałem, że mu siadło na łeb i cała akcja działa się przed toaletą :mrgreen:

Siedziało nas z 10 osób przy stole, ja siedziałem skraju stołu tak, że po lewej stronie miałem drzwi do toalet. Ciągle chodził i coś krzyczał, jak przechodził obok mnie, strasznie śmierdział :mrgreen:

Ktoś za mną się śmiał, że nawet inwazja na kibel mu nie wyjdzie

przez **Tomek** » 15 lut 2015, o 21:20

Motorowerzystka xD

Ja ostatnio regularnie zapamiętuję po 2-3 sny z jednej nocy. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale fajne są te historyjki

No i bardzo realistyczne. Najgorsze jest tylko to, że czasem nie mogę rozróżnić co działo się we śnie, a co naprawdę.

Do tego dość częste deja vu...
Zaczęło się w okolicach stycznia kiedy do 2 szkół doszły przygotowania do matur i mocny rozwój nocnego trybu życia :mrgreen:

przez **MICHu1512** » 16 lut 2015, o 01:31

Miałem ostatnio piękny sen, że w moim garażu stoi
CZ 350 i MZ TS 150 do złożenia. Obudziłem się, motorów ni ma, szara rzeczywistość - rozpieprzony ogar oparty o ścianę :v

przez **Romecik2t** » 16 kwi 2015, o 00:42

Motorowerzystka, igrek97,

Brak słów xD

MICHu1512, Standardowy zestaw snów każdego motomaniaka

przez **tombo22** » 16 kwi 2015, o 21:40

Ostatni sen: Budzę się rano, schodzę do garażu a tam Honda CBR 600 w wersji malowania Repsol :shock:

nie mogłem uwierzyć

ale siadam odpala i prawdziwa

Później jazda, pierwsze 3 biegi iiiiiiiiiiiiii się obudziłem