Witam, jakiś czas temu dostałem Jawe 350 TS do naprawy, był to mój debiut z tym motocyklem. Motor wymagał wymiany skrzynie biegów.
Po złożeniu silnika motor z trudem odpala, trzeba się nieźle nagimnastykować i nakombinować aby odpalił. Dodatkowo prawy cylinder nie zawsze odpala od razu, przeważnie w czasie jazdy odpali gdy motocykl rozgrzeje się. Z tego cylindra czasami strzela w tłumik podczas zmiany biegów.
Iskra jest na obydwóch świecach jednakowa. Gaźnik czyściłem kiedy go montowałem do silnika. Z kranika paliwo leci żwawo.
Nie wiem co zrobić aby ta jawa odpalała jakoś bez problemów
[Jawa 350 TS] - trudności z odpaleniem.
Regulamin działu
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
- Procedura zmiany tytułu opisana jest w tutorialu: http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?p=177744#177744
- Przykłady: [Komar 2351] regulacja zapłonu
Komar 2351 regulacja zapłonu
Regulacja zapłonu Komar 2351
Posty: 18
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[Jawa 350 TS] - trudności z odpaleniem.
-Jak byś ostatni raz jechał motocyklem, to jak byś jechał?
-zapie*ał bym ile wlezie
-zapie*ał bym ile wlezie
-
Laszlo - MotoManiak
- Posty: 466
- Dołączył(a): 26 cze 2008, o 16:04
- Lokalizacja: Gorzkowice
Spróbuj dokładnie ustawić zapłon i wyregulować gaźnik.
Skoro był to twój debiut z upierdliwym w remontach silnikiem 638 to obawiam się najgorszego - nieszczelności.
Powodzenia
Skoro był to twój debiut z upierdliwym w remontach silnikiem 638 to obawiam się najgorszego - nieszczelności.
Powodzenia
-
SZAJBUS_SzeF - MotoManiak
- Posty: 585
- Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 16:46
- Lokalizacja: Lędziny woj. Śląskie
- Pojazdy: FSO Polonez 1984 Jawa 350 1989 Simson s51 Enduro 1988
Też się obawiam że jest jakaś nieszczelność
Ale silnik składałem na sylikon.
Mam jeszcze takie pytanie, na środku wału korbowego jest takie aluminiowe coś coś rozdziela wał na dwie części, to coś ma uszczelniać komory między dwoma cylindrami?
Kiedy rozłożyłem silnik to coś było tam włożone bez uszczelki i zostawiłem to tak samo jak zastałem.
Ale silnik składałem na sylikon.
Mam jeszcze takie pytanie, na środku wału korbowego jest takie aluminiowe coś coś rozdziela wał na dwie części, to coś ma uszczelniać komory między dwoma cylindrami?
Kiedy rozłożyłem silnik to coś było tam włożone bez uszczelki i zostawiłem to tak samo jak zastałem.
-Jak byś ostatni raz jechał motocyklem, to jak byś jechał?
-zapie*ał bym ile wlezie
-zapie*ał bym ile wlezie
-
Laszlo - MotoManiak
- Posty: 466
- Dołączył(a): 26 cze 2008, o 16:04
- Lokalizacja: Gorzkowice
Ustaw zapłon pożądnie i musi śmigać
[ Dodano: 26 Mar 2009, 23:33 ]
I przy okazji poproszę o zapoznanie się z moim tematem http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?t=13512
[ Dodano: 26 Mar 2009, 23:33 ]
I przy okazji poproszę o zapoznanie się z moim tematem http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?t=13512
-
Talerz - MotoManiak
- Posty: 288
- Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 21:36
- Lokalizacja: Czersk
Ja to aluminiowe coś wsadzałem spowrotem później na silikonie jak składałem silnik jawy 350TS jak jeszcze ją miałem. A co do odpalania na początku to chyba coś z gaźnikiem za mała dawkę daje na ssaniu paliwa. A co do prawego cylindra to mogą być 2 przyczyny (tak myślę) źle ustawiony zapłon prawego cylindra (może coś jest z patynkami nie tak) lub nieszczelny simering od strony prądnicy.
Ostatnio edytowano 27 mar 2009, o 00:43 przez pierdlik, łącznie edytowano 1 raz
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
Talerz napisał(a):Jak ja składałem mój silnik to bez żadnego sylikonu tam ani uszczelki to samo w sobie wchodzi tak ciężko że jest szczelne
No ja musiałem to na silikonie dać bo u mnie to szczelnie nie wchodziło.
Ps
Ale w polówki dawałeś jakąś uczelnię raczej
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
A czy w tym aluminiowym przedziale jest jakiś uszczelniacz na wale? Jeśli tak to jak to tam włożono ?
U mnie to za ciasno nie wchodziło. Ale jeśli w środku nie ma uszczelniacza tylko jest samo łożysko to nie ma sensu tego jeszcze uszczelniać.
Talerz jutro postaram się to narysować z wymiarami, niestety aparatu nie mam.
Edit:
http://www.bubba.yoyo.pl/Grafika/3.6.GIF
Nie ma tam uszczelniacza a więc nawet jeśli oklei się to sylikonem dokoła to i tak łożyska będą przepuszczać. Stąd wnioskuje że ta część nie musi być szczelna.
U mnie to za ciasno nie wchodziło. Ale jeśli w środku nie ma uszczelniacza tylko jest samo łożysko to nie ma sensu tego jeszcze uszczelniać.
Talerz jutro postaram się to narysować z wymiarami, niestety aparatu nie mam.
Edit:
http://www.bubba.yoyo.pl/Grafika/3.6.GIF
Nie ma tam uszczelniacza a więc nawet jeśli oklei się to sylikonem dokoła to i tak łożyska będą przepuszczać. Stąd wnioskuje że ta część nie musi być szczelna.
-Jak byś ostatni raz jechał motocyklem, to jak byś jechał?
-zapie*ał bym ile wlezie
-zapie*ał bym ile wlezie
-
Laszlo - MotoManiak
- Posty: 466
- Dołączył(a): 26 cze 2008, o 16:04
- Lokalizacja: Gorzkowice
Laszlo napisał(a):A czy w tym aluminiowym przedziale jest jakiś uszczelniacz na wale? Jeśli tak to jak to tam włożono ?
U mnie to za ciasno nie wchodziło. Ale jeśli w środku nie ma uszczelniacza tylko jest samo łożysko to nie ma sensu tego jeszcze uszczelniać.
Talerz jutro postaram się to narysować z wymiarami, niestety aparatu nie mam.
Edit:
http://www.bubba.yoyo.pl/Grafika/3.6.GIF
Nie ma tam uszczelniacza a więc nawet jeśli oklei się to sylikonem dokoła to i tak łożyska będą przepuszczać. Stąd wnioskuje że ta część nie musi być szczelna.
Właśnie że jest uszczelka jest ona miedzy łożyskami środkowymi wału. Pomyśl trochę człowieku. Są 2 kolby jak 1 tłok jest na górze to 2 jest na dole jakby nie było uszczelki to by nie było podciśnienia ani też ciśnienia w komorze wałowej bo nawzajem by miedzy sobą one niwelowały. Ja w 1 komorze lewej jest ciśnienie i wypycha mieszankę nad tłok do w drugiej prawej jest pod cieśninie które ta mieszanka zasysa z gaźnika bo tłok jest u góry . Jakby nie było uszczelki miedzy tymi komorami wału to by mieszanka zamiast zostać wypchana nad tłok krążyła by miedzy lewą i prawą komora poz tym nie był by też zassana bo by podciśnienia nie było w komorze wałowej.
PS
Przypomniałem sobie coś. Mój kumplowi też przy 350TS poszła ta uszczelka miedzy łożyskami. Wtedy nie jawa niechał odpalić a jak już po długim pchaniu zaczęło coś łapać niby to gasła zaraz. Lecz ta uszczelka bardzo rzadko pada.
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
Ten "kawałek aluminium" ma swoją nazwę. http://www.jawaczesci.pl/512,czolo-walu.html tak na przyszłość.
jeden tłok jest na górze drugi jest 3/4. Wracając do tematu - tam musi być szczelność.1 tłok jest na górze to 2 jest na dole
-
SZAJBUS_SzeF - MotoManiak
- Posty: 585
- Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 16:46
- Lokalizacja: Lędziny woj. Śląskie
- Pojazdy: FSO Polonez 1984 Jawa 350 1989 Simson s51 Enduro 1988
Ok, z silnika wyciskam już olej.
Ale czemu na tym rysunku nie ma zaznaczonego uszczelniacza pośrodku ?
Edit:
Uszczelniacz od strony alternatora był zrypany gdy odkręciłem wirnik, sprężynka naciągająca uszczelniacz była poza uszczelniaczem. Poza tym ten uszczelniacz ma jakieś oczko za duże w ogóle nie stykające się z wałem.
Ale czemu na tym rysunku nie ma zaznaczonego uszczelniacza pośrodku ?
Edit:
Uszczelniacz od strony alternatora był zrypany gdy odkręciłem wirnik, sprężynka naciągająca uszczelniacz była poza uszczelniaczem. Poza tym ten uszczelniacz ma jakieś oczko za duże w ogóle nie stykające się z wałem.
-Jak byś ostatni raz jechał motocyklem, to jak byś jechał?
-zapie*ał bym ile wlezie
-zapie*ał bym ile wlezie
-
Laszlo - MotoManiak
- Posty: 466
- Dołączył(a): 26 cze 2008, o 16:04
- Lokalizacja: Gorzkowice
No to teraz mam zagadkę ...
Uszczelniacz o którym pisałem jest oryginalny, ale jakoś nie pasuje
Wewnętrzna część uszczelniacza w ogóle nie styka się z wałem - jest prześwit.
Skoro uszczelniacz jest książkowy, wał raczej też to czemu tak jest?
Jak zakładam ten uszczelniacz z powrotem i kopnę w starter to wieje z niego
OCB ?
Uszczelniacz o którym pisałem jest oryginalny, ale jakoś nie pasuje
Wewnętrzna część uszczelniacza w ogóle nie styka się z wałem - jest prześwit.
Skoro uszczelniacz jest książkowy, wał raczej też to czemu tak jest?
Jak zakładam ten uszczelniacz z powrotem i kopnę w starter to wieje z niego
OCB ?
-Jak byś ostatni raz jechał motocyklem, to jak byś jechał?
-zapie*ał bym ile wlezie
-zapie*ał bym ile wlezie
-
Laszlo - MotoManiak
- Posty: 466
- Dołączył(a): 26 cze 2008, o 16:04
- Lokalizacja: Gorzkowice
Laszlo napisał(a):No to teraz mam zagadkę ...
Uszczelniacz o którym pisałem jest oryginalny, ale jakoś nie pasuje
Wewnętrzna część uszczelniacza w ogóle nie styka się z wałem - jest prześwit.
Skoro uszczelniacz jest książkowy, wał raczej też to czemu tak jest?
Jak zakładam ten uszczelniacz z powrotem i kopnę w starter to wieje z niego
OCB ?
Bo na ten wał nabija się jeszcze tak tulejkę właśnie od strony alternatora. Może gdzieś ci on umknęła jak skalałeś silnik poszukaj jej.
Kiedyś jak jeszcze miałem Jawę 350 TS była taka strona w internecie co gość opisywał swoja przygodę z jawa oraz jej szczegółowa renowacje. Ściąłem sobie wtedy podstrony opisujące poszczególne części. Wrzucę je za chwile na jakiś serwer i sobie sięgniesz instrukcje i zboczysz co dokładnie siedzi w silniku jawy 350 TS
Ostatnio edytowano 27 mar 2009, o 23:47 przez pierdlik, łącznie edytowano 1 raz
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
Posty: 18
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 90 gości