kadzaf napisał(a):
hehe no wiesz jak ktoś ma w brut kasy i nie ma na co je przeznaczyć to takie rzeczy robi.Ostanio kumpel kupił Ogara za 350zł za malowanie dał 420zł całego, i teraz elektryke też wymienia ok 150zł i nadal ma cheć pakowania w niego kasy. :lol:
Ja pierdykam , zapisz swego kumpla na jakies leczenie , jak ma zam dużo kasy to może mi np. ją dać , tak serio to takie coś może ma jakiś minimalny sens jeśli motorek zostanie z tobą na "wieki wieków" w przeciwnym wypadku duża cześć zainwestowanej kasy pójdzie w cholerę przy sprzedaży.
ps. Ja też do pancerki kupiłem juz części za trochę ponad 120 zł, ale chcę żeby mi służyła w miarę bezawaryjnie, ale za 300zł na bank bym jej nie pomalował, zresztą i tak bym nikomu nie zapłacił, bo mogę pożyczyć pistolet, sprężarkę mam swoją , a malować umiem.