Niebieski Komar 2350 dieludolfs! Wyciągamy po latach str.17
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Komar działa przyzwoicie, oprócz tego brzęczenia, które mam wrażenie, że z każdym kolejnym odpaleniem się nasila. Nie daje mi to spać i obowiązkowo chciałbym to wyeliminować.
Z tego co pamiętam, to kiedyś janosikmz19822 wspominał coś o dystansowaniu łożyska igiełkowego sworznia za pomocą podkładek. Ja osobiście założyłem bez podkładek, a więc istnieje szansa, że łożysko mogło się lekko wysunąć z główki korbowodu, jednak czy to powodowałoby takie brzęczenie jak na filmie?
Z tego co pamiętam, to kiedyś janosikmz19822 wspominał coś o dystansowaniu łożyska igiełkowego sworznia za pomocą podkładek. Ja osobiście założyłem bez podkładek, a więc istnieje szansa, że łożysko mogło się lekko wysunąć z główki korbowodu, jednak czy to powodowałoby takie brzęczenie jak na filmie?
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
dieludolfs, Jakim trzeba byc deklem zeby bez podkladek igielkowe dac? xD Co toba kierowalo? xDDD
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Dokładnie.Podkładki muszą być
-
Posimsonowany - MotoManiak
- Posty: 533
- Dołączył(a): 4 lis 2017, o 18:35
- Lokalizacja: Puławy
- Pochwały: 14
- Pojazdy: Simson s51 enduro 1987, fiat 125p 1990, ursus c360 1982
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Romecik2t, zanim zaczniesz obrażać to poczytaj fora, przeszukaj google. Praktycznie nikt nie składał na podkładki, a jeżeli już ktoś to zrobił to również skarżył się na hałas wydobywający się z silnika, które powodowały latające luźno podkładki. Te silniki są przystosowane pod tulejkę na główce korbowodu, a nie łożysko igiełkowe i dlatego wychodzą teraz takie kwiatki
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Do lozyska idza podkladki i tyle w temacie xD
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
dieludolfs, Jak łożysko będzie miało za duże pole manewru na boki to załóż podkładki, myśle że tokarz ogarnie ci jakieś ciasne pasowanie podkładek na sworzniu żeby to nie dzwoniło
Autor postu otrzymał pochwałę
-
tombo22 - MotoManiak
- Posty: 315
- Dołączył(a): 20 sty 2011, o 18:34
- Pochwały: 6
- Pojazdy: Jawa TS 350 638.1 Passerati B6 140HP Romet Ogar 200x2
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Ziomek złożył swojego simsona bez podkładki i też mu dzwoni.Spróbuj na serio z tą podkładką.
Autor postu otrzymał pochwałę
-
Posimsonowany - MotoManiak
- Posty: 533
- Dołączył(a): 4 lis 2017, o 18:35
- Lokalizacja: Puławy
- Pochwały: 14
- Pojazdy: Simson s51 enduro 1987, fiat 125p 1990, ursus c360 1982
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
Wszystko pewni e zależy jakiej szerokości koszyczek jak za małej to musi być podkładka i nie ma ch u j a we wsi
Autor postu otrzymał pochwałę
-
janosikmz19822 - MotoManiak
- Posty: 3661
- Dołączył(a): 4 mar 2012, o 21:53
- Pochwały: 42
- Pojazdy: Shl m06t,Cz 350,Romet 50T1,Komar 231b -232-2330-2350 z1970(rama),Hercules,jawa 223,Ryś:)
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
9 lat temu dosyć ciekawie spędzałem ferie zimowe składając w tym czasie silnik od Komara w domu.
Obecnie w moim regionie znów są ferie, a mnie napadła wewnętrzna chęć ukończenia silnika, więc to doskonały dowód na to, że historia kołem się toczy
W celu wyeliminowania nieokreślonego dzwonienia w silniku zakupiłem nowe, lepsze łożysko igiełkowe sworznia tłoka od silnika AM6. Jest ono o 1mm szersze od dedykowanego łożyska od Komara, według mnie jest to dodatkowa zaleta, ponieważ ewentualna nieosiowość tłoka w stosunku do cylindra powinna się samemu wyrównać. Nowy wał korbowy również posiada niewielki luz "lewo-prawo" na korbowodzie.
Nowy zestaw tłok-cylinder o zwiększonej pojemności (60ccm) produkcji Almot:
Więcej o tym zestawie pod poniższym linkiem:
viewtopic.php?f=1&t=36327&start=15#p502569
Kolejne dwie stówy władowałem w zakup podkładek dystansowych tak, by już mnie nigdy nic nie zaskoczyło przy składaniu tych niewdzięcznych bzyków
Dodatkowo mam w planach założyć zakupiony wcześniej nowy gaźnik, szpilki cylindra etc. Tak wygląda przygotowany cały zestaw:
Prace zacząłem od wpasowania na sztywno łożyska igiełkowego do tłoka. W tym celu trzeba było zeszlifować pilnikiem ewentualne nierówności na wewnętrznej przylgni tłoka. Grubości podkładek jakie się wpasowały to 2x1,7mm (2x1,2mm + 2x0,5mm).
Tak to wygląda po montażu w tłoku. Mega duży plus za spasowanie tłoka ze sworzniem, książkowo wsunął się za pomocą kciuka z wyczuwalnym lekkim, wręcz idealnym oporem.
Wszystko już przygotowane, za moment Komar wjeżdża na chate i przystępuję do wymiany
Obecnie w moim regionie znów są ferie, a mnie napadła wewnętrzna chęć ukończenia silnika, więc to doskonały dowód na to, że historia kołem się toczy
W celu wyeliminowania nieokreślonego dzwonienia w silniku zakupiłem nowe, lepsze łożysko igiełkowe sworznia tłoka od silnika AM6. Jest ono o 1mm szersze od dedykowanego łożyska od Komara, według mnie jest to dodatkowa zaleta, ponieważ ewentualna nieosiowość tłoka w stosunku do cylindra powinna się samemu wyrównać. Nowy wał korbowy również posiada niewielki luz "lewo-prawo" na korbowodzie.
Nowy zestaw tłok-cylinder o zwiększonej pojemności (60ccm) produkcji Almot:
Więcej o tym zestawie pod poniższym linkiem:
viewtopic.php?f=1&t=36327&start=15#p502569
Kolejne dwie stówy władowałem w zakup podkładek dystansowych tak, by już mnie nigdy nic nie zaskoczyło przy składaniu tych niewdzięcznych bzyków
Dodatkowo mam w planach założyć zakupiony wcześniej nowy gaźnik, szpilki cylindra etc. Tak wygląda przygotowany cały zestaw:
Prace zacząłem od wpasowania na sztywno łożyska igiełkowego do tłoka. W tym celu trzeba było zeszlifować pilnikiem ewentualne nierówności na wewnętrznej przylgni tłoka. Grubości podkładek jakie się wpasowały to 2x1,7mm (2x1,2mm + 2x0,5mm).
Tak to wygląda po montażu w tłoku. Mega duży plus za spasowanie tłoka ze sworzniem, książkowo wsunął się za pomocą kciuka z wyczuwalnym lekkim, wręcz idealnym oporem.
Wszystko już przygotowane, za moment Komar wjeżdża na chate i przystępuję do wymiany
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
dawaj wariacie
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Przygody Komara 2350, czyli... co nowego u Ludolfa? :D
I stało się... mój (nie)przyjaciel zamieszkał ze mną w jednym pokoju
Po demontażu cylindra niby wszystko wyglądało ok, poza jednym szczegółem.
Tak był ułożony tłok względem korbowodu:
Jak widać łożysko igiełkowe znajdowało się na swoim miejscu, jednak sam tłok nie przesuwał się swobodnie wraz ze sworzniem po łożysku igiełkowym, zblokował się w tej pozycji. Przyczyną w tym przypadku był sworzeń tłokowy, który najprawdopodobniej musiał mieć minimalnie za dużą średnice. Na sworzniu z nowego zestawu firmy almot było wszystko ok.
Miałem zacząć składać silnik, jednak jak się okazało, zakupione przeze mnie łożysko igiełkowe ma zbyt małą średnice zewnętrzną... Sugerowałem się poradą jednego z użytkowników konkurencyjnego forum, którego post znalazłem w googlach, że łożysko tej firmy o wymiarach 12x15x15 będzie ok. Niestety mój wał ma otwór w główce korbowodu o średnicy 15,95mm
Chciałem więc poskładać silnik na oryginalnym łożysku, które udało się wydystansować za pomocą innej kombinacji podkładek:
Niestety tutaj kolejny zawód. Łożysko ma szerokość dokładnie 12,66mm:
...natomiast główka korbowodu 13,4mm:
W tym przypadku jak widać zamiast łożyska wydystansowałbym korbowód względem tłoka, a przecież nie o to tu chodzi...
Mój plan to zakup łożyska o wymiarach 12x16x16.
Poniżej porównanie oryginalnego łożyska vs. łożyska od firmy top racing.
PS. Nowe łożysko ma szerokość dokładnie 14,75mm, a nie 15mm tak jak podaje producent.
Po demontażu cylindra niby wszystko wyglądało ok, poza jednym szczegółem.
Tak był ułożony tłok względem korbowodu:
Jak widać łożysko igiełkowe znajdowało się na swoim miejscu, jednak sam tłok nie przesuwał się swobodnie wraz ze sworzniem po łożysku igiełkowym, zblokował się w tej pozycji. Przyczyną w tym przypadku był sworzeń tłokowy, który najprawdopodobniej musiał mieć minimalnie za dużą średnice. Na sworzniu z nowego zestawu firmy almot było wszystko ok.
Miałem zacząć składać silnik, jednak jak się okazało, zakupione przeze mnie łożysko igiełkowe ma zbyt małą średnice zewnętrzną... Sugerowałem się poradą jednego z użytkowników konkurencyjnego forum, którego post znalazłem w googlach, że łożysko tej firmy o wymiarach 12x15x15 będzie ok. Niestety mój wał ma otwór w główce korbowodu o średnicy 15,95mm
Chciałem więc poskładać silnik na oryginalnym łożysku, które udało się wydystansować za pomocą innej kombinacji podkładek:
Niestety tutaj kolejny zawód. Łożysko ma szerokość dokładnie 12,66mm:
...natomiast główka korbowodu 13,4mm:
W tym przypadku jak widać zamiast łożyska wydystansowałbym korbowód względem tłoka, a przecież nie o to tu chodzi...
Mój plan to zakup łożyska o wymiarach 12x16x16.
Poniżej porównanie oryginalnego łożyska vs. łożyska od firmy top racing.
PS. Nowe łożysko ma szerokość dokładnie 14,75mm, a nie 15mm tak jak podaje producent.
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Niebieski ZZR Komar 2350 '75 - dieludolfs!
Ty to masz zapal, ja jakbym tyle czesci kupil i by nie pasowalo to bym juz zlozyl jak w oryginale xd
Czyli od czego teraz lozysko bedziesz wpasowywal?
Czyli od czego teraz lozysko bedziesz wpasowywal?
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Niebieski ZZR Komar 2350 '75 - dieludolfs!
Może być tak poskładać to na samych igiełkach ? Bo czasami nawet nowe łożyska dedykowane do demoludów potrafią dzwonić
-
tombo22 - MotoManiak
- Posty: 315
- Dołączył(a): 20 sty 2011, o 18:34
- Pochwały: 6
- Pojazdy: Jawa TS 350 638.1 Passerati B6 140HP Romet Ogar 200x2
Niebieski ZZR Komar 2350 '75 - dieludolfs!
To nie koniec niespodzianek. Wyczuwalny opór podczas wciskania sworznia stawiała ta wąska ścianka od zewnętrznej strony tłoka do miejsca, w którym jest zrobiony rowek na zabezpieczenie. Za rowkiem, czyli w miejscu docelowym sworznia jest na tyle luźno, że jestem w stanie obracać sworzniem za pomocą palca. Dyskwalifikuje to montaż takiego zestawu do silnika. No comment dla produkcji Almot.
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Niebieski ZZR Komar 2350 '75 - dieludolfs!
A mówiłem żebyś kupił tłok berta: F Almot to przeklęte gówno.
-
majsterr - MotoManiak
- Posty: 804
- Dołączył(a): 19 lip 2017, o 22:37
- Lokalizacja: Małe miasteczko w województwie śląskim :D
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Audi a4b5 suzuki gn 125 WSK 125 CZ 175 MZ ts 250 ogar 205 Romet 50-t1 jawka mustang
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 298 gości