Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Calkiem niezly wynik jak na miasto
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Też się zdziwiłem Spalanie podobne jak w Tico w tych samych warunkach. Myślałem, że będzie dużo gorzej. Póki co "Mietek" jeździ bezawaryjnie, porobiłem tylko jakieś głupotki, które zauważyłem. No i umyłem go porządnie
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Marcek, my swoim naklepaliśmy jakieś 1760 tys prawie że bezawaryjnie, bo było trzeba zmieniać łozuysko w kole oraz rozdzielacz zaplonu, wsio
FSO Polonez to jest to
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
-
Marek.K. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 8494
- Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
- Lokalizacja: Winda, NKE
- Pochwały: 16
- Pojazdy: Pare Komarów :D
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Aktualizujemy
5 lipca o godz. 6:15 powitaliśmy na świecie Jasia - kolejnego Motomaniaka
Chłop jak dąb, jak się urodził miał ponad 4 kg i 59 cm, teraz przytył ponad kilo
Po urodzeniu:
Obecnie:
Najważniejsze, że zdrowy, trochę płacze, co dziwne uspokaja się w samochodzie, a najbardziej w... Żuku
Una się pozbyłem. Chciałem sprzedać, ale jak mi goście przy samochodzie za kilkaset złotych zaczęli wybrzydzać, to wolałem wyzłomować. Trochę szkoda, bo jak ktoś ma pojęcie o blacharce, to by sobie za parę groszy zrobił, ale bez sensu było trzymać 3 samochody.
Przy Matizie odpukać nie ma na razie nic do roboty, jedynie wczoraj profilaktycznie wymieniłem końcówkę drążka, bo pękła osłona.
Natomiast uwagę w miarę wolnego czasu skupiam na Żuku, bo tak naprawdę to ten samochód teraz najwięcej jeździ. Przed wyzłomowaniem Una powyciągałem co się dało i włożyłem do Żuka.
Tak się to jeździdło teraz prezentuje:
Wymieniłem oleje w silniku, moście i skrzyni, płyn chłodniczy, doprowadziłem do porządku LPG (na razie prowizorycznie, tylko lekko przytkałem dolot i wolne obroty wróciły). Spalanie gazu przy obciążeniu wychodzi koło 13-14l/100 km.
Przywiózł sporo rzeczy na budowę, od drewna po pustaki, póki co bezawaryjnie.
Kilka dni temu chwilkę pobawiłem się przy Komarze, może w przyszłym tygodniu uda się przejechać po tak długiej przerwie
W ogóle dziwię się jak udaje się godzić dziecko, pracę, budowę i jeszcze zostaje chwila czasu na grzebanie przy wozidłach Ale jakoś dajemy rady
5 lipca o godz. 6:15 powitaliśmy na świecie Jasia - kolejnego Motomaniaka
Chłop jak dąb, jak się urodził miał ponad 4 kg i 59 cm, teraz przytył ponad kilo
Po urodzeniu:
Obecnie:
Najważniejsze, że zdrowy, trochę płacze, co dziwne uspokaja się w samochodzie, a najbardziej w... Żuku
Una się pozbyłem. Chciałem sprzedać, ale jak mi goście przy samochodzie za kilkaset złotych zaczęli wybrzydzać, to wolałem wyzłomować. Trochę szkoda, bo jak ktoś ma pojęcie o blacharce, to by sobie za parę groszy zrobił, ale bez sensu było trzymać 3 samochody.
Przy Matizie odpukać nie ma na razie nic do roboty, jedynie wczoraj profilaktycznie wymieniłem końcówkę drążka, bo pękła osłona.
Natomiast uwagę w miarę wolnego czasu skupiam na Żuku, bo tak naprawdę to ten samochód teraz najwięcej jeździ. Przed wyzłomowaniem Una powyciągałem co się dało i włożyłem do Żuka.
Tak się to jeździdło teraz prezentuje:
Wymieniłem oleje w silniku, moście i skrzyni, płyn chłodniczy, doprowadziłem do porządku LPG (na razie prowizorycznie, tylko lekko przytkałem dolot i wolne obroty wróciły). Spalanie gazu przy obciążeniu wychodzi koło 13-14l/100 km.
Przywiózł sporo rzeczy na budowę, od drewna po pustaki, póki co bezawaryjnie.
Kilka dni temu chwilkę pobawiłem się przy Komarze, może w przyszłym tygodniu uda się przejechać po tak długiej przerwie
W ogóle dziwię się jak udaje się godzić dziecko, pracę, budowę i jeszcze zostaje chwila czasu na grzebanie przy wozidłach Ale jakoś dajemy rady
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Marcek, Gratulacje!
Powiedz jak tam Tico się trzyma?
Powiedz jak tam Tico się trzyma?
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Dzięki
Tico się trzyma całkiem nieźle Na zewnątrz nawet nie wyszło wiele więcej rdzy, do roboty jest prawy próg (ale na podnośniku jeszcze dźwignie ). Jednak teraz jeździ nim w zasadzie tylko tata raz - dwa w tygodniu, więc nie wiem, czy będzie to szybko robił, czy jeszcze poczeka.
Na przeglądzie diagnosta coś mówił o sprężynach z tyłu, ale tata nie do końca zrozumiał o co chodzi. Oglądałem, żadna sprężyna pęknięta nie jest, koło mocowania do nadwozia ilość korozji jest "w normie", czyli nie ma dziur, płaty blachy nie odpadają, śrubokręta nie wbije, więc wyczyściłem rdzę do metalu, pomalowałem, zakonserwowałem i to tyle.
Tico się trzyma całkiem nieźle Na zewnątrz nawet nie wyszło wiele więcej rdzy, do roboty jest prawy próg (ale na podnośniku jeszcze dźwignie ). Jednak teraz jeździ nim w zasadzie tylko tata raz - dwa w tygodniu, więc nie wiem, czy będzie to szybko robił, czy jeszcze poczeka.
Na przeglądzie diagnosta coś mówił o sprężynach z tyłu, ale tata nie do końca zrozumiał o co chodzi. Oglądałem, żadna sprężyna pęknięta nie jest, koło mocowania do nadwozia ilość korozji jest "w normie", czyli nie ma dziur, płaty blachy nie odpadają, śrubokręta nie wbije, więc wyczyściłem rdzę do metalu, pomalowałem, zakonserwowałem i to tyle.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Marcek, Gratki Widac ze motoryzacje mały ma we krwi hehe
Żuk jeszcze sie dobrze trzyma, skoro daje rade na budowie ;d
Żuk jeszcze sie dobrze trzyma, skoro daje rade na budowie ;d
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Gratulacje. Oby zdrowo i szybko rosl
Wysłane przy użyciu Tapatalka.
Wysłane przy użyciu Tapatalka.
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Ledwo na świat wyszedł i już wie, że żuk to świetna sprawa! Gratulacje. Mogę spytać ile pkt dostał?
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Gratulacje teraz masz komu przekazać żuka i komary
-
janosikmz19822 - MotoManiak
- Posty: 3661
- Dołączył(a): 4 mar 2012, o 21:53
- Pochwały: 42
- Pojazdy: Shl m06t,Cz 350,Romet 50T1,Komar 231b -232-2330-2350 z1970(rama),Hercules,jawa 223,Ryś:)
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Bardzo dobry wynik! ) Gratulacje.
- madziapolska130
- MotoManiak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 16 lip 2015, o 10:00
- Pojazdy: brak
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Dzięki wszystkim!
Tomciosz, 10 punktów
Tomciosz, 10 punktów
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
-
Krylunio - MotoManiak
- Posty: 2299
- Dołączył(a): 1 lut 2008, o 20:27
- Lokalizacja: Wola Rzędzińska
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Komar 2350, Passat B6, Road Star 1700
Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Aktualizujemy
Zacznijmy od Tico - w czwartek Ojciec pojechał nim na przegląd. Jedyne co diagnosta znalazł, to luz na sworzniu prawego wahacza. Luz był spory, a co dziwne nie słyszałem tego
Poza tym hamulce równe, podobnie amortyzatory, elementy nośne w porządku, słowem można jeździć dalej.
Matiz pewnie przed zimą pójdzie na profesjonalną konserwację. Szkoda, żeby sól mu zaszkodziła, bo fajnie jeździ Tylko wg mnie dużo pali w trasie. Do Lublina i z powrotem wyszło 4,9l/100 km. Fakt, że ruch był duży i korki spore, ale mimo wszystko liczyłem na mniej. Dziwne jest też to, że tylko po mieście nie przekracza 6 litrów.
Żuk dzielnie się trzyma, ostatnio wiozłem nim przez miasto w godzinach szczytu paletę pustaków, co mądre nie było (hamowanie obciążonym Żukiem to prawdziwa przygoda ).
No i w użyciu był też traktorek, bo trzeba było wykopać ziemniaki Jaśkowi się spodobał, bo jak go kawałek przewiozłem, to nie chciał potem do wózka
Komarka w końcu poskładałem, nawet się kawałeczek przejechałem, po czym rozciekł się gaźnik.
Zacznijmy od Tico - w czwartek Ojciec pojechał nim na przegląd. Jedyne co diagnosta znalazł, to luz na sworzniu prawego wahacza. Luz był spory, a co dziwne nie słyszałem tego
Poza tym hamulce równe, podobnie amortyzatory, elementy nośne w porządku, słowem można jeździć dalej.
Matiz pewnie przed zimą pójdzie na profesjonalną konserwację. Szkoda, żeby sól mu zaszkodziła, bo fajnie jeździ Tylko wg mnie dużo pali w trasie. Do Lublina i z powrotem wyszło 4,9l/100 km. Fakt, że ruch był duży i korki spore, ale mimo wszystko liczyłem na mniej. Dziwne jest też to, że tylko po mieście nie przekracza 6 litrów.
Żuk dzielnie się trzyma, ostatnio wiozłem nim przez miasto w godzinach szczytu paletę pustaków, co mądre nie było (hamowanie obciążonym Żukiem to prawdziwa przygoda ).
No i w użyciu był też traktorek, bo trzeba było wykopać ziemniaki Jaśkowi się spodobał, bo jak go kawałek przewiozłem, to nie chciał potem do wózka
Komarka w końcu poskładałem, nawet się kawałeczek przejechałem, po czym rozciekł się gaźnik.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Moje: Komar 2350, 232 i Tico
Marcek napisał(a):Jaśkowi się spodobał, bo jak go kawałek przewiozłem, to nie chciał potem do wózka
Dorasta nam mały tatuś
-
Krylunio - MotoManiak
- Posty: 2299
- Dołączył(a): 1 lut 2008, o 20:27
- Lokalizacja: Wola Rzędzińska
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Komar 2350, Passat B6, Road Star 1700
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 377 gości