Od pewnego czasu w Tico występuje dość drażniący problem. Mianowicie czasem przy próbie odpalenia rozrusznik łapie jakby "chciał a nie mógł". Czyli wykona minimalny ruch i koniec. Oczywiście w tym momencie gasną kontrolki, resetuje się radio, itp. Należy chwilę odczekać i probować, za 2 - 3 razem rozrusznik leniwie zakręci i samochód odpala. Napięcia na klemach:
- silnik zgaszony, wszystko wyłączone - 12,3V
- silnik zgaszony włączone światła - 11V
- silnik pracuje, wszystko wyłączone - 14,2V
- silnik pracuje, wszystkie odbiorniki oprócz wentylatora chłodnicy włączone - 13,9V
- kręci rozrusznik - leci do ok. 8V
Dodam, że problemy występują wyłącznie po kilkugodzinnym lub dłuższym postoju ewentualnie po krótkiej jeździe, po podładowaniu prostownikiem przez parę dni jest OK (zbieg okoliczności?).
W tej chili widzę 2 przyczyny - rozrusznik stawia duży opór (jednak to raczej mało prawdopodobne, bo dlaczego po ładowaniu albo dłuższej jeździe jest dobrze) lub padł akumulator. Wolałbym, żeby to było to drugie, bo kto próbował dostać się do rozrusznika w Tico, to wie, jak to "smakuje".
Jednak z drugiej strony akumulator ma ponad 5 lat, jakaś najtańsza Centra, ma prawo już odmówić współpracy.
Jakie jest Wasze zdanie?
Tico - rozrusznik, akumulator?
Regulamin działu
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
- Procedura zmiany tytułu opisana jest w tutorialu: http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?p=177744#177744
- Przykłady: [Komar 2351] regulacja zapłonu
Komar 2351 regulacja zapłonu
Regulacja zapłonu Komar 2351
Posty: 12
• Strona 1 z 1
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Jest takie charakterystyczne cyk, przy każdej próbie włączenia silnika? Ale rozrusznik się niekręci? Miałem tak w cintku, padł akumulator.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
ja podejrzewam to, co w favoritce było: wytarty komutator i "urwane"(pod wpływem temperatury drut się dźwigał) przyłącze uzwojenia
sprawdź, czy gdzieś nie ma styku zaśniedziałego, który by stawiał opór
i spróbuj na innym akumie pojeździć
sprawdź, czy gdzieś nie ma styku zaśniedziałego, który by stawiał opór
i spróbuj na innym akumie pojeździć
2 pierwsze litery alfabetu w kieszeni
-
Kuba - Zwycięzca konkursu
- Posty: 6491
- Dołączył(a): 21 gru 2008, o 20:55
- Lokalizacja: Tworóg
- Pochwały: 2
sprawdz na innym aku jesli podobnie bedzie sie działo to niestety musisz oblukac rozrzusznik
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
-
endek - MotoManiak
- Posty: 8963
- Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Pochwały: 1
możliwe że akumulator już niema tyle siły aby szybko zakręcić rozrusznikiem ,u moich rodziców z samochodzie w poprzednią zimę było tak samo ,rozrusznik kręcił,kręcił ale nie odpalał trzeba było kilka razy wyłączać i włączać zapłon i dopiero dawał radę odpalić, przejedź się do jakiegoś sprzedawcy akumulatorów to ci pomierzy czy to wina akumulatora
-
Tomasek - MotoManiak
- Posty: 762
- Dołączył(a): 20 sty 2008, o 13:37
- Lokalizacja: Rybnik->Centrum
Marcek napisał(a):Napięcia na klemach:
- silnik zgaszony, wszystko wyłączone - 12,3V
- silnik zgaszony włączone światła - 11V
- silnik pracuje, wszystko wyłączone - 14,2V
- silnik pracuje, wszystkie odbiorniki oprócz wentylatora chłodnicy włączone - 13,9V
- kręci rozrusznik - leci do ok. 8V
na 100% aku smielc (zasiarczony) poprostu trzymac trzyma ale nie ma tego strzału (moc rozruchowa)
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
-
endek - MotoManiak
- Posty: 8963
- Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Pochwały: 1
u mnie w maluchu puknę w rozrusznik kijem i mogę wtedy dopiero odpalić z kluczyka :F
FSO Polonez to jest to
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
-
Marek.K. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 8494
- Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
- Lokalizacja: Winda, NKE
- Pochwały: 16
- Pojazdy: Pare Komarów :D
Teraz jestem pewien, że to akumulator. Wcześniej wpinałem go do ładowania, za 2 - 3 godziny odpinałem (bo elektrolit się "gotował") i to wszystko. Dzisiaj znów go musiałem ładować, ale go trochę poobserwowałem. Po podpięciu prostownika na prądzie 3A (czyli i tak za mało) zaczął "bąblić" po 20 minutach. Akumulator był rozładowany, na co wskazywało napięcie i zachowanie z rozrusznikiem. Wniosek prosty - skoro po tak krótkim czasie akumulator jest naładowany, to nie ma pojemności. Nawet mały pobór prądu na postoju go wykończy. Jeżeli uda mi się pożyczyć amperomierz "kleszczowy", to dla pewności zmierzę pobór prądu przez rozrusznik, ale to raczej formalność.
Z jednej strony się cieszę, bo jak sobie pomyślałem o rozruszniku, to miałem dość (dostęp, a w zasadzie jego brak). Jednak z drugiej - znów wydatki
Teraz kolejne pytanie - jaki akumulator wybrać? Wolę dopłacić 10 czy 20 zł i pojeździć kilka lat dłużej.
EDIT:
wcześniej robiłem błąd, mierząc napicie bezpośrednio po jeździe - po 2 godzinach od ładowania spadło z 12,75 na 12,5V.
Z jednej strony się cieszę, bo jak sobie pomyślałem o rozruszniku, to miałem dość (dostęp, a w zasadzie jego brak). Jednak z drugiej - znów wydatki
Teraz kolejne pytanie - jaki akumulator wybrać? Wolę dopłacić 10 czy 20 zł i pojeździć kilka lat dłużej.
EDIT:
wcześniej robiłem błąd, mierząc napicie bezpośrednio po jeździe - po 2 godzinach od ładowania spadło z 12,75 na 12,5V.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
AnDr3w napisał(a):A polecam z tańszych Centre.
Kupiłem Centrę Plus, poprzedni ostatecznie padł. Problemem rzeczywiście był akumulator, teraz kręci jak marzenie.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 346 gości