Tico - rozrusznik, akumulator?

Jeśli masz problem z samochodem i nie wiesz jak go rozwiązać, napisz a na pewno ktoś Ci pomoże.
Regulamin działu
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.

Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.


    Przykłady: [Komar 2351] regulacja zapłonu
    Komar 2351 regulacja zapłonu
    Regulacja zapłonu Komar 2351

Tico - rozrusznik, akumulator?

Postprzez Marcek » 11 paź 2009, o 14:19

Od pewnego czasu w Tico występuje dość drażniący problem. Mianowicie czasem przy próbie odpalenia rozrusznik łapie jakby "chciał a nie mógł". Czyli wykona minimalny ruch i koniec. Oczywiście w tym momencie gasną kontrolki, resetuje się radio, itp. Należy chwilę odczekać i probować, za 2 - 3 razem rozrusznik leniwie zakręci i samochód odpala. Napięcia na klemach:
- silnik zgaszony, wszystko wyłączone - 12,3V
- silnik zgaszony włączone światła - 11V
- silnik pracuje, wszystko wyłączone - 14,2V
- silnik pracuje, wszystkie odbiorniki oprócz wentylatora chłodnicy włączone - 13,9V
- kręci rozrusznik - leci do ok. 8V
Dodam, że problemy występują wyłącznie po kilkugodzinnym lub dłuższym postoju ewentualnie po krótkiej jeździe, po podładowaniu prostownikiem przez parę dni jest OK (zbieg okoliczności?).
W tej chili widzę 2 przyczyny - rozrusznik stawia duży opór (jednak to raczej mało prawdopodobne, bo dlaczego po ładowaniu albo dłuższej jeździe jest dobrze) lub padł akumulator. Wolałbym, żeby to było to drugie, bo kto próbował dostać się do rozrusznika w Tico, to wie, jak to "smakuje".
Jednak z drugiej strony akumulator ma ponad 5 lat, jakaś najtańsza Centra, ma prawo już odmówić współpracy.
Jakie jest Wasze zdanie?
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Tico - rozrusznik, akumulator?

Postprzez Pani Kontekstowa » 11 paź 2009, o 14:19

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Tomciosz » 11 paź 2009, o 14:27

Jest takie charakterystyczne cyk, przy każdej próbie włączenia silnika? Ale rozrusznik się niekręci? Miałem tak w cintku, padł akumulator.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.

Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko

Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR :P
Avatar użytkownika
Tomciosz
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 4996
Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
Pochwały: 88
Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30

Postprzez Kuba » 11 paź 2009, o 14:27

ja podejrzewam to, co w favoritce było: wytarty komutator i "urwane"(pod wpływem temperatury drut się dźwigał) przyłącze uzwojenia ;)
sprawdź, czy gdzieś nie ma styku zaśniedziałego, który by stawiał opór
i spróbuj na innym akumie pojeździć
2 pierwsze litery alfabetu w kieszeni :]
Avatar użytkownika
Kuba
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 6491
Dołączył(a): 21 gru 2008, o 20:55
Lokalizacja: Tworóg
Pochwały: 2

Postprzez endek » 11 paź 2009, o 14:58

sprawdz na innym aku jesli podobnie bedzie sie działo to niestety musisz oblukac rozrzusznik

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez Tomasek » 11 paź 2009, o 15:01

możliwe że akumulator już niema tyle siły aby szybko zakręcić rozrusznikiem ,u moich rodziców z samochodzie w poprzednią zimę było tak samo ,rozrusznik kręcił,kręcił ale nie odpalał trzeba było kilka razy wyłączać i włączać zapłon i dopiero dawał radę odpalić, przejedź się do jakiegoś sprzedawcy akumulatorów to ci pomierzy czy to wina akumulatora
Obrazek

KUPIĘ STOPKĘ CENTRALNĄ DO JAWKI!!
Avatar użytkownika
Tomasek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 762
Dołączył(a): 20 sty 2008, o 13:37
Lokalizacja: Rybnik->Centrum

Postprzez endek » 11 paź 2009, o 15:08

Marcek napisał(a):Napięcia na klemach:
- silnik zgaszony, wszystko wyłączone - 12,3V
- silnik zgaszony włączone światła - 11V
- silnik pracuje, wszystko wyłączone - 14,2V
- silnik pracuje, wszystkie odbiorniki oprócz wentylatora chłodnicy włączone - 13,9V
- kręci rozrusznik - leci do ok. 8V

na 100% aku smielc (zasiarczony) poprostu trzymac trzyma ale nie ma tego strzału (moc rozruchowa)

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez Marek.K. » 11 paź 2009, o 15:16

u mnie w maluchu puknę w rozrusznik kijem i mogę wtedy dopiero odpalić z kluczyka :F
FSO Polonez to jest to :D
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Avatar użytkownika
Marek.K.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 8494
Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Winda, NKE
Pochwały: 16
Pojazdy: Pare Komarów :D

Postprzez Konrad » 11 paź 2009, o 18:33

To będzie w 70% akumulator. Daje za mały prąd a jego najlepsze lata minęły.
Avatar użytkownika
Konrad
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
 
Posty: 7324
Dołączył(a): 8 cze 2007, o 14:42
Lokalizacja: Lędziny
Pochwały: 3

Postprzez Marcek » 11 paź 2009, o 18:57

Teraz jestem pewien, że to akumulator. Wcześniej wpinałem go do ładowania, za 2 - 3 godziny odpinałem (bo elektrolit się "gotował") i to wszystko. Dzisiaj znów go musiałem ładować, ale go trochę poobserwowałem. Po podpięciu prostownika na prądzie 3A (czyli i tak za mało) zaczął "bąblić" po 20 minutach. Akumulator był rozładowany, na co wskazywało napięcie i zachowanie z rozrusznikiem. Wniosek prosty - skoro po tak krótkim czasie akumulator jest naładowany, to nie ma pojemności. Nawet mały pobór prądu na postoju go wykończy. Jeżeli uda mi się pożyczyć amperomierz "kleszczowy", to dla pewności zmierzę pobór prądu przez rozrusznik, ale to raczej formalność.
Z jednej strony się cieszę, bo jak sobie pomyślałem o rozruszniku, to miałem dość (dostęp, a w zasadzie jego brak). Jednak z drugiej - znów wydatki :/
Teraz kolejne pytanie - jaki akumulator wybrać? Wolę dopłacić 10 czy 20 zł i pojeździć kilka lat dłużej.
EDIT:
wcześniej robiłem błąd, mierząc napicie bezpośrednio po jeździe - po 2 godzinach od ładowania spadło z 12,75 na 12,5V.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez AnDr3w » 17 paź 2009, o 17:22

Co do akumulatora to odradzałbym Kagera.
A polecam z tańszych Centre.
Avatar użytkownika
AnDr3w
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 540
Dołączył(a): 15 sie 2007, o 15:43
Lokalizacja: LLB
Pochwały: 9

Postprzez Błażej » 17 paź 2009, o 17:36

najlepsza do tego samochodu bedzie varta
naprawde polecam odporna na mrozy :P
Avatar użytkownika
Błażej
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2734
Dołączył(a): 29 gru 2008, o 08:50
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna

Postprzez Marcek » 18 paź 2009, o 09:28

AnDr3w napisał(a):A polecam z tańszych Centre.

Kupiłem Centrę Plus, poprzedni ostatecznie padł. Problemem rzeczywiście był akumulator, teraz kręci jak marzenie.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4


Powrót do Pomoc

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 346 gości