Fiat Panda 1.1 03' nie pali w zimie - pomocy!!!

[Artur]

Taki dobry samochód i nie zapalił, mój cinkuś to gorsze auto a pali bez problemu w każdych warunkach, ale ja mam gaźnik.
Jutro na pewno ci zapali, może aku jest wyładowane i słabo kręci.
choć jutro też sprawdzę swojgo czy zapali normalnie, ale nigdy nie było w zimie problemu a mam go już 5 lat.

[Karol.]

No dobre i bezawaryjne, ale kapryśne tylko tej zimy No sami widzicie: cienkusy palą, maluchy (moje przynajmniej) palą, motorowery (moje) palą, tylko Pandzia nie czai, że trzeba odpalać

[Artur]

Nawet malutki przebieg masz 60k, dla tego silnika to pikuś, 150-200k powinien mykać.

[Marcek]

Na początek - wlej trochę denaturatu do baku, zwiąże on wodę. Może zwyczajnie w układzie paliwowym tworzą się lodowe korki?

[Mr.Rezystor]

Może zwyczajnie w układzie paliwowym tworzą się lodowe korki?

To chyba najbardziej prawdopodobna przyczyna awarii samochodu.

Odłącz wąż zasilania paliwem przy wtrysku, albo listwie wtryskowej (zależy czy monowtrysk czy wielowtrysk) wprowadź wąż do zbiorniczka np. do przezroczystego baniaka i przekręć stacyjkę w pozycję włączonego zapłonu.
Oceń wzrokowo wydajność pompy paliwowej (Jeśli naczynie nie napełnia się wcale lub bardzo powoli, to znaczy, że w przewodach paliwowych, filtrze występują jakieś blokady dla paliwa. Jeśli paliwo wypełni naczynie szybko, to znaczy że usterki trzeba szukać dalej we wtrysku/ wtryskach, bądź w urządzeniu sterującym.) Oczywiście napisany powyżej tekst tyczy się poprawnego działania pompy paliwa. Jeśli po przekręceniu kluczyka w pozycję włączonego zapłonu nie słychać charakterystycznego dźwięku buczenia (pompy paliwowej) i włączenia się przekaźnika (dźwięk podobny do dźwięku wydawanego przez przerywacz kierunków), to znaczy że musisz sprawdzić pompę paliwa jak i całe zasilanie pompy. Sprawdź na początku bezpieczniki.
Jeśli faktycznie okaże się że układ zasilana uległ uszkodzeniu (spalona pompa, uszkodzona instalacja pompy, uszkodzone wtryski/ wtrysk lub urządzenie sterujące,to można też przyjąć, że jest to całkowicie przypadkowa usterka i nie jest wywołana mrozem.

[Konrad]

Mogło też zapieprzyć wtrysk. Wykręć wtryski podłóż białą kartkę i przekręć stacyjkę na rozruch. Druga osoba niech obserwuje pracę.

[Karol.]

No i doszedłem. Wina była po stronie jak i akumulatora jak i instalacji elektrycznej. Akumulator jest zwalony (moim zdaniem), bo ładuje się od zera do ile się da, a nigdy na full, bo się nie da, w... 0,5 godz, w nawet ciepłym pomieszczeniu nie trzyma prądu, i jest zawsze na 3 (amperomierz na prostowniku) - do wymiany. A instalację myszy pogryzły i masa na jednym włosku miedzianym z kabla była. Jedno mnie zastanawia, jak jadę to z silnika zimnego dziwne odgłosy się wydobywają (takie trzeszczenia, jak gazu dodam to to znika) - Co to może być?

[endek]

A instalację myszy pogryzły i masa na jednym włosku miedzianym z kabla była. Jedno mnie zastanawia, jak jadę to z silnika zimnego dziwne odgłosy się wydobywają (takie trzeszczenia, jak gazu dodam to to znika) - Co to może być?

to gdzie ty go trzymasz ze robi za przystawke dla myszów :F
na zimnym silniku to moze nie równo pracowac ,zreszta po uruchomineniu silnika dobrze aby troche pochodził na biegu jałowy ,przed jazda

[Marek.K.]

u mnie w garażu i też myszy pogryzły, nawet raz się zajęły w filtrze powietrza :F chodzi o matiza

[Karol.]

to gdzie ty go trzymasz ze robi za przystawke dla myszów :F

Stoi sobie w garażu bez drzwi frontowych, obok malucha, który stoi obok niej, jest taka murowana przybudówka, a w niej wspomniane myszy - maluch im nie smakuje :F