dzisejszy wyscig

przez **KLINAR** » 19 lip 2007, o 23:23

dokladnie adi

przez **Pani Kontekstowa** » 19 lip 2007, o 23:23

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Adrian.K.** » 20 lip 2007, o 12:07

dziewczyny leca na plastik

a jakby na to nie patrzyc
to ogar jest lepszy od kibli
tylko z kible lepiej wygladają

przez **Mariusz** » 22 lip 2007, o 08:56

a my z Alonzem widzieliśmy jak startowała Yamaha TZR, i stwierdziliśmy że Alonzowa kaczuszka ma lepsze odejście

:D:D i wajchą od biegów nie trzeba tak machać

no a mnie jak się spodobało pyrkolenie, to przez chyba 2km jechałem 18-22 na dwójce komarem

:D:D ale to było aż za mało, więc potem regularnie zwiększałem prędkość, aż po jakichś 50km docierania już cisnąłem 35-42 cały czas i komarek spokojnie to znosił

:D:D

przez **Adrian.K.** » 22 lip 2007, o 13:17

nie no tzr śa spox
aprillie rs 50 scigacze tez
bo mi sie taka marzy

ale nie moge zniesc tego ze dziewczyny leca na jakis
chinski kibel

porażka

przez **marcing17** » 22 lip 2007, o 16:09

Witam

ale nie moge zniesc tego ze dziewczyny leca na jakis
chinski kibel

ja tez nie :evil:

nie mają pojęcia i sie nie znają bo dla nich sie liczy tylko plastik i wygląd i *** w kosmos owiewki :roll:

u mnie sobie jedna kupila kibel niby to "ROMET" ale naprawde to chyba tylko naklejki polskie :lol: i mowi ze moja motorynka to grat i złom

haha przekonamy sie za 2 lata jak gwarancja jej sie skonczy :twisted:

sie posypie kibelek hahaha

moze motorynka jest wolniejsza i słabsza od kosiarki ale ma dusze i to sie liczy.....

Jest w mojej rodzinie juz 27 lat - od nowosci ze sklepu i działa a zmieniane było niewiele częsci.

Nie zamienił bym jej za zaden inny motorek.

przez **Junak** » 22 lip 2007, o 16:55

ja swojego komara też za nic nie oddam wiem że on ma tak jak mówisz dusze na skuterze nigdy nie poczujesz takich wrażen z jazdy jak na komarze. Skutery nigdy nie dorównają starym motorowerom, nigdy nie będa miały w sobie tego klimatu. tak samo scigacze też nie dorównają starym motocyklom, to że to ma więcej mocy i jest szybsze to nie znaczy że lepsze, jazda na ścigaczu to nie to samo co na naprzykład junaku czy wsc m06, tu dopiero sie czyje że to motor, a dźwięk pracy silnika na wolnych komarka czy junaka to już jest dla mnie jak muzyka. Skuter ani ścigacz nigdy bie dorówna naszym sprzętom, jeszcze raz nie liczy się szybkość czy moc, najważniejsza jest trwałość i sentyment, to junaki i komary tworzyły historie polskiej motoryzacji a nie skutery z chn z nalepka romet!!

przez **Konik** » 22 lip 2007, o 16:57

to sie wyscigujcie

jak taki romet moze 50km/h poleci ten srocz

pewnie mowi ze lepszy bo podczas jazdy nie musi zsciadac i isc do kibla gdzies tylko podniesie siedzenie zrobi to co trzeba i jezdzie dalej

i smierdzi jej spod siedzenia

ciekawe czy te kible seryjnie maja w wyposazaniu papier toaletowy czy uzytkownik musi dokupić ?? eheheheeheh

przez **marcing17** » 23 lip 2007, o 00:21

Ostatnio przebilem detke w moim moto i byl zapchany kranik wiec dzis o godz 20:00 postanowilem ze zrobie moto bo mi sie nudzi :lol: no i zeszlo do 21 i sie akurat sciemnilo a potem wyjechalem na droge i........ sami wiecie.....

Skutery nigdy nie dorównają starym motorowerom, nigdy nie będa miały w sobie tego klimatu

no wlasnie... jakie to uczucie....... ciemno, powiew powietrza, delektowanie się jazdą i dzwiekiem silnika ahhh

nie do opisania

No ale coz zlecialo do 22 i czas do domu.... trza znowu tak wyjechac.... tylko bateryjke skombinuje do neona i git miodzio bedzie jak wypadne na wies

przez **Mariusz** » 23 lip 2007, o 01:59

ja swojego komara też za nic nie oddam wiem że on ma tak jak mówisz dusze na skuterze nigdy nie poczujesz takich wrażen z jazdy jak na komarze.

no ba! widział ktoś złośliwego odkurzacza? a mój komar jest złośliwy, jakiś taki wredny poprostu... no ale jeszcze go przypilnuję :twisted:

no a wrażenia... mmm

:D:D radzę się przejechać tak w jakimś orzeszku, tak koło południa żeby ruchu nie było komarem 25 na godzinę... tak sobie przemierzać kilometry środkiem drogi albo pasa... to jest to

:D:D i jeszcze ci dziadkowie przy płotach co to dawno polskiej motoryzacji z ich lat nie widzieli... ech, nie ma to jak stary, dobry komar, choćby i był wredny i strzelał fochy, niejadek pieprzony, ale warto go mieć, nawet jeśli się planuje kupno TZR czy RS50, bo kiedyś dorośniecie na tyle że pomyślicie, że kolejne cyferki na prędkościomierzu się nie liczą, a liczy się delektowanie się kolejnymi przejechanymi metrami, słońcem, wiatrem, pięknym klankiem motoru i tym zapachem mixolu z benzyną... pamiętajcie że żeby poczuć się jak w innej epoce nie potrzeba Junaka, w miarę oryginalny komar i odpowiedni kask wystarczą

:D:D (jak ktoś na pełny to raczej nei poczuje tego wiatru we włosach czy też wiatru w oczach jak w orzeszku który jednak ze względu na konstrukcje potrafi dac wiatr we włosach...)

przez **Conqeror** » 23 lip 2007, o 07:28

To że twój z pierwszego to nie ma sie co dziwić . Mi zapalał jeszcze szybciej. Ja ksie wyregulowało to było dobrze .

marycha ten kask jest dobry

przez **Junak** » 23 lip 2007, o 09:58

no jazda w orzeszku po polu albo przez miasto tak powoli sama przyjemność, ta delikatna praca silnika ten wiatr we włosach i oczach te komary na zębach

takie wrażenia są nie do zapomnienia

przez **Koner** » 23 lip 2007, o 12:45

A do tego jeszcze spojżenia zaciekawionych przechodniów i kierowców

Ja nie zapomnę zdziewienia miejscowych ludzi jak byłem na działce i podjechałem komarem pod okoliczny sklep

przez **Komarcio** » 23 lip 2007, o 13:15

Stare maszyny maja dusze. Poza tym lapiej sie je czuje. Obiektywnie mowie ze lepiej mi sie jezdzi Fiatem niz Peugeotem 406. :mrgreen:

Po prostu wiem jak puszczac sprzeglo, znam czulosc kierownicy itp. Peugeotem jezdzilem wiecej i nie moge go wyczuc

przez **Adrian.K.** » 23 lip 2007, o 13:27

ogarami komarami itd mozna po 30 latach jezdzic i tylko sie cos od czasu do czasu naprawi

załacisz 50zł i jezdzisz

a kibel 2 lata i nowy trzeba kupic
a w kiblu jak sie cos zepsuje to trzeba z 500zł jak niew iecej dokładac

cos jest lepsze

przez **Koner** » 23 lip 2007, o 13:36

adik941 napisał(a):a w kiblu jak sie cos zepsuje to trzeba z 500zł jak niew iecej dokładac

Jak się skończy gwarancja to pewnie się jeszcze więcej wyda.Wegdług mnie to nie ma sęsu bo po 2 latach i po skończeniu gwarancji taki skuter jest tak naprawdę gówno warty i ciężko go sprzedać nawet za małą cenę.

A więc lepiej sobie kupić komara i nawet jak się popsuje to można samemu naprawić.

dzisejszy wyscig

Kto przegląda forum