Bartezz napisał(a):Jak się zacznie spawać to jak zacznie gnić to już leci równo
Wycięcie i wspawanie nowego elementu to zawsze będzie najlepsze rozwiązanie. Potem trzeba to oczywiście wszystko odpowiednio zabezpieczyć.
Łatanie żywicą to i owszem, rozumiem, jeżeli się "nie opłaca" czegoś robić. Ale nie rozumiem tego, jeżeli ktoś pisze, że to jest profesjonalna robota. Sam w maluchu mam do wymiany prawy próg, już go zakupiłem, jednak sam go nie wymienię. Mam też do zaspawania kilka innych powierconych dziur. A przy wymianie progów wcale geometrii od nowa ustawiać nie trzeba
Powoli zbieram kasę na blacharza, który nie powinien wcale 2k za to wziąć, a raczej kilka stówek.
Gdybym na FPMie napisał, że kupiłem sobie malucha, i będę go łatał żywicą, zaszpachluję i na koniec zamaluje "szprejem" to najpierw został bym porządnie zjechany i na koniec znienawidzony. Przykład?
jeśli chcesz zrobić z samochodu pośmiewisko, to śmiało ze sprayem wchodź, jeśli nie masz kasy, to sprzedaj auto, a nie "twórz"!
Co nie
Patryk.?