Pani do Jasia:
- Jasiu... Znasz Mickiewicza, Sienkiewicza i Makuszyńskiego?
- A czy Pani zna Łysego, Grubego lub Zenka?
- Nie...
- To co mnie Pani straszy swoją bandą?
Stare ale powoduje uśmiech na twarzy
Kawały
Kawały
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
igrek97, coś dla Ciebie
Jaki jest okrzyk godowy blondynki?
- "Ale jestem pijana".
- Jaki jest okrzyk godowy brunetki?
- "Ta blondynka już sobie poszła?"
- Jaki jest okrzyk godowy rudej?
- "NASTĘPNY!"
Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:
- spie**alać, spie**alać.
Usłyszał to ksiądz i mówi do gospodarza:
- nie mówi się tak brzydko tylko sio.
Na następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:
- sio, sio.
Na to ksiądz:
- widzisz jak spier*dalają.
To był mój pierwszy raz.
Wiedziałem, że też tego chcę.
Była piękna noc.
Byliśmy tylko we dwoje.
Jej oczy były niebieskie.
Jej skóra była ciepła.
Nie wiedziałem jak pieścić jej sutki, ale starałem się jak mogłem.
Słyszałem jej szybki oddech, lekko drżała, a serce biło mi coraz szybciej.
Po chwili biały nektar - popłynął.
Wiedziałem, że mi się udało.
Po raz pierwszy w życiu wydoiłem krowę!
Jedzie rolnik z węglem, dojechał na wieś i krzyczy:
- Węgiel przywiozłem!
A koń się odwraca i mówi:
- Tak, kur*wa, Ty przywiozłeś.
xD
Jaki jest okrzyk godowy blondynki?
- "Ale jestem pijana".
- Jaki jest okrzyk godowy brunetki?
- "Ta blondynka już sobie poszła?"
- Jaki jest okrzyk godowy rudej?
- "NASTĘPNY!"
Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:
- spie**alać, spie**alać.
Usłyszał to ksiądz i mówi do gospodarza:
- nie mówi się tak brzydko tylko sio.
Na następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:
- sio, sio.
Na to ksiądz:
- widzisz jak spier*dalają.
To był mój pierwszy raz.
Wiedziałem, że też tego chcę.
Była piękna noc.
Byliśmy tylko we dwoje.
Jej oczy były niebieskie.
Jej skóra była ciepła.
Nie wiedziałem jak pieścić jej sutki, ale starałem się jak mogłem.
Słyszałem jej szybki oddech, lekko drżała, a serce biło mi coraz szybciej.
Po chwili biały nektar - popłynął.
Wiedziałem, że mi się udało.
Po raz pierwszy w życiu wydoiłem krowę!
Jedzie rolnik z węglem, dojechał na wieś i krzyczy:
- Węgiel przywiozłem!
A koń się odwraca i mówi:
- Tak, kur*wa, Ty przywiozłeś.
xD
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Kawały
Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczke, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K*rwa,przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczke, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K*rwa,przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Kawały
Sytuacja miała miejsce kilkanaście godzin po katastrofie Challengera.
- Bob, do you finaly know what N.A.S.A. means?
- Not really, what it means John?
- Need Another Seven Astronauts.
- Bob, do you finaly know what N.A.S.A. means?
- Not really, what it means John?
- Need Another Seven Astronauts.
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Kawały
Na granicy rosyjsko - chińskiej doszło do incydentu. Chińczycy ostrzelali traktor spokojnie orzący po stronie rosyjskiej pole kukurydzy. Traktor odpowiedział ogniem z broni rakietowej i odleciał w nieznanym kierunku.
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Kawały
Romecik2t DOBRE (y)
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
Wraca mąż z delegacji troszkę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni, a tam w łóżku leży obcy, nagi facet. Pyta go:
– Gdzie moja żona?
– W łazience, bierze prysznic – odpowiada przestraszony gość.
– Dobrze, ja schowam się w szafie, a ty siedź cicho. Chcę zobaczyć, co moja żona zrobi.
Po chwili żona wraca w podomce do sypialni i mówi do gościa w łóżku:
– Teraz bierz mnie mocno i brutalnie, aż się posikam.
Na to gość:
– Otwórz szafę, to się posrasz.
– Gdzie moja żona?
– W łazience, bierze prysznic – odpowiada przestraszony gość.
– Dobrze, ja schowam się w szafie, a ty siedź cicho. Chcę zobaczyć, co moja żona zrobi.
Po chwili żona wraca w podomce do sypialni i mówi do gościa w łóżku:
– Teraz bierz mnie mocno i brutalnie, aż się posikam.
Na to gość:
– Otwórz szafę, to się posrasz.
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Kawały
igrek97, dieludolfs,
--------
- Mój ziomek siedzi w Anglii
- A co On tam robi??
- Otworzył sklep
-Tak szybko? Jak ??
- Łomem, przecież mówiłem ze siedzi
--------
- Mój ziomek siedzi w Anglii
- A co On tam robi??
- Otworzył sklep
-Tak szybko? Jak ??
- Łomem, przecież mówiłem ze siedzi
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Kawały
Przychodzi koleś do McDonalda i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiście - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiście - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
- Chciałbym kupić synowi długopis na urodziny - mówi klient do sprzedawcy.
- To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient.
- Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
też robicie swojemu synowi w tym roku niespodziankę ?
- To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient.
- Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
też robicie swojemu synowi w tym roku niespodziankę ?
drukarnia poznań wykona specalnie dla Ciebie kalendarze trójdzielne oraz kalendarze jednodzielne w ofercie znajdziesz również wizytówki za 1 zł
- lolek112
- MotoManiak
- Posty: 232
- Dołączył(a): 2 paź 2013, o 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Pojazdy: Honda
Kawały
Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Kawały
Siczka, aaaaaaaale suchar ;f
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Kawały
.
Na froncie radzieckim sierżant do Wani:
-zobacz Wania czy czołgi jadą.
Wania wraca.
-Melduję, panie sierżancie, że czołgi jadą.
-Masz tu granat, idź rozgonić czołgi.
Po półgodzinie Wania wraca, a sierżant pyta:
-Rozgonił czołgi?
-Rozgonił.
-To oddaj granat.
Stirlitz to sowiecki agent - rzekł MÜller do Schellenberga - Musimy go zdemaskować. Niech pan stanie jak wejdzie, proszę go uderzyć polanem w głowę. Jeśli jest Rosjaninem zaraz się wygada.
Po chwili wszystko przebiegło według zaplanowanego scenariusza.
-Ach, j*b twoju mat! - zaklął Stirlitz.
-Ubit! - rozkazał MÜller.
-Ciszej towarzysze - syknął Schellenberg - Niemcy dookoła.
Dwunastolatka spowiada się księdzu:
-Oddałam się obcemu mężczyźnie za pieniądze
-Ależ dziecko ty masz jeszcze mleko pod nosem - odpowiada ksiądz.
-To nie mleko.
Powiedz mi, Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja mama jest chora, że leży w łóżku? -
Jaś na to:
-Nie, tylko się boi, żeby ojciec nie sprzedał łóżka na wódkę.
Jaś pyta ojca:
-Tato, mogę skoczyć na bungee?
-Lepiej nie, synu. Od samego początku prześladowały cię wypadki z gumą.
Na froncie radzieckim sierżant do Wani:
-zobacz Wania czy czołgi jadą.
Wania wraca.
-Melduję, panie sierżancie, że czołgi jadą.
-Masz tu granat, idź rozgonić czołgi.
Po półgodzinie Wania wraca, a sierżant pyta:
-Rozgonił czołgi?
-Rozgonił.
-To oddaj granat.
Stirlitz to sowiecki agent - rzekł MÜller do Schellenberga - Musimy go zdemaskować. Niech pan stanie jak wejdzie, proszę go uderzyć polanem w głowę. Jeśli jest Rosjaninem zaraz się wygada.
Po chwili wszystko przebiegło według zaplanowanego scenariusza.
-Ach, j*b twoju mat! - zaklął Stirlitz.
-Ubit! - rozkazał MÜller.
-Ciszej towarzysze - syknął Schellenberg - Niemcy dookoła.
Dwunastolatka spowiada się księdzu:
-Oddałam się obcemu mężczyźnie za pieniądze
-Ależ dziecko ty masz jeszcze mleko pod nosem - odpowiada ksiądz.
-To nie mleko.
Powiedz mi, Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja mama jest chora, że leży w łóżku? -
Jaś na to:
-Nie, tylko się boi, żeby ojciec nie sprzedał łóżka na wódkę.
Jaś pyta ojca:
-Tato, mogę skoczyć na bungee?
-Lepiej nie, synu. Od samego początku prześladowały cię wypadki z gumą.
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 458 gości