Jakie konsekwencję
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Jakie konsekwencję
Witam mam pytanie co grozi(osobie niepełnoletniej) za jezdzenie niezarejestrowanym motorowerem bez OC i reszty,kasku.
-
Eryczek14 - MotoManiak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 14 wrz 2007, o 14:53
- Lokalizacja: Jarosław
Za brak OC to o ile pamietam 470 zł, do tego mandat za brak dokumentów i kasku, oplata za lawetę i parking policyjny, w razie spowodowania kolizji UFG obciąża Cię sumą odszkodowania.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Tak.Oczywiscie zaplaca to za Ciebie Rodzice,bo Ty niby jak?Tylko,ze jak sie kto uprze,to Starzy moga miec grube nieprzyjemnosci w Sadzie Rodzinnym za brak sprawowania wlasciwej opieki.Moze sie to skonczyc kuratorem,a w wypadku wielokrotnej recydywy nawet ograniczeniem praw rodzicielskich.Kolejnym skutkiem dla Ciebie moze byc jeszcze to,ze jak Stary z pasem Cie dorwie po tym wszystkim,to dlugo nie bedziesz mogl usiasc i bedziesz spal na brzuchu.
-
Phantom - MotoManiak
- Posty: 2431
- Dołączył(a): 13 lip 2007, o 10:31
- Lokalizacja: Gałąźnia
- Pochwały: 19
-
purchaw090293 - MotoManiak
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 3 lip 2007, o 21:46
- Lokalizacja: z Radomia
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Octavia Kombi 2.0
Nie no nie przesadzajmy, aż tak to nie będzie, żadnego takiego kolegium nie ma, po za tym kolegium już nie ma, kiedyś było Żadnych spraw sądowych, to wszystko zależy od policjanta na jakiego się trafi, w najgorszym wypadku się zapłaci parę stówek jakiegoś mandatu i tyle, przecież to tylko motorower, nawet nie motocykl, to prawie tak, jak by rowerem jeździć, nawet za jazdę samochodem, czy motocyklem bez prawa jazdy się dostaje mandat maksymalnie 800 złotych (500 dla kierującego, 300 dla właściciela pojazdu) i tyle
- ESCALADE
- MotoManiak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:41
- Lokalizacja: Sosnowiec
a wcale że nir to dlaczego ja za kierowanie motorowerem miałem sprawe w sądzie choć brakowało mi tylko karty motorowerowej gdy policjant się przypiepszy to masz przesrane
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
wiesz mnie oni bardzo dobrze znają a pozatym nasi są tak *** że nawet do szkoły przychodzą sprawdzać plecaki z nudów kumpel kiedyś zrobił sobie podwójne dno i wsadził 2 połówki akurat gdy gliniarze chodzili po szkole naszczęście podwójne dno zadziałało
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
Jakby mi przyszli sprawdzać plecak to bym ich wyśmiał jeśli chcą to niech mi dadzą nakaz rewizji to jest moja prywatna rzecz i tyle
- rolnik1234
- MotoManiak
- Posty: 2234
- Dołączył(a): 12 kwi 2007, o 16:37
Kryniu,tu sie mylisz.Do takiego przeszukania nie potrzebuja nakazu.Tak samo jak przy legitymowaniu na ulicy moga Ci kazac pokazac torbe i oproznic kieszenie.Starczy ze powiedza,ze mieli uzasadnione podejrzenie.
A jezeli w szkole bi-jay-a byly przypadki,ze ktos byl nawalony,albo jaral trawke w kiblu,to juz jest "uzasadnione podejrzenie" ze ktos to przynosi.Czyli-
A jezeli w szkole bi-jay-a byly przypadki,ze ktos byl nawalony,albo jaral trawke w kiblu,to juz jest "uzasadnione podejrzenie" ze ktos to przynosi.Czyli-
-
Phantom - MotoManiak
- Posty: 2431
- Dołączył(a): 13 lip 2007, o 10:31
- Lokalizacja: Gałąźnia
- Pochwały: 19
Komarcio napisał(a):Sprawdzać plecaki
Nie ma w tym nic dziwnego, szukają prochów i alkoholu. Popieram takie akcje.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Poza wszystkim -pomijając "łomot" świńską skórą od "starego" i szlaban na motor, grzywny na fundusz gwaranycjny etc., jest jeszcze dwa aspekty. Otóż w przypadku braku OBOWIąZKOWEGO ubezpieczenia, po spowodowaniu wypadku, w którym poszkodowany poniesie trwały uszczerbek na zdrowiu, może on - z powództwa cywilnego - zażądać wypłacania renty, nawet dożywotnio, która będzie stałym obciążeniem finansowym dla sprawcy / nieważne - pełnoletni czy nie /. Tak więc, pozorne "chwilowe" kłopoty mogą przerodzić się w dożywotni toporek nad głową. Znam rodzinę, w której doszło do wypadku z winy sprawcy bez OC. Poza odszkodowaniem (potężnym) sprawca płaci miesięcnie ponad dwa tysiące złotych renty na rzecz poszkodowanego. Niestety, poszkodowany o tym nie wie - ma zmiażdżony pień mózgu, nie mówi, nie rusza się, nie oddycha samodzielnie. Stał się "warzywem" przez głupotę gówniarza, który wypił sobie "piwko" i o pół metra przeliczył się z hamowaniem. Miał "tylko" 0.23 promila... .
Druga sprawa to fakt "niezapłacenia" OC nie jest tylko "oszczędnością" właściciela pojazdu - jest po prostu "KRADZIEżą" wobec wszystkich nas - płacących "normalnie". W tym przypadku - w razie zaistnienia wypadku i osoby poszkodowanej - jej leczenie pokrywane jest z NASZYCH - Marcka, Phantoma, Krynia .... i moich podatków. Z jakiej racji mam
płacić za kogoś ???
Miłego dnia !!
J.
Druga sprawa to fakt "niezapłacenia" OC nie jest tylko "oszczędnością" właściciela pojazdu - jest po prostu "KRADZIEżą" wobec wszystkich nas - płacących "normalnie". W tym przypadku - w razie zaistnienia wypadku i osoby poszkodowanej - jej leczenie pokrywane jest z NASZYCH - Marcka, Phantoma, Krynia .... i moich podatków. Z jakiej racji mam
płacić za kogoś ???
Miłego dnia !!
J.
- jarekvolvo
- MotoManiak
- Posty: 773
- Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 09:40
- Lokalizacja: Milanówek
- Pochwały: 18
- Pojazdy: Volvo 855 Estate "Hornet", Romet 50T1, , Komar MR 232, Gnom, MAW...
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 405 gości