karta motorowerowa
ale offtop ale to szczegół ja jak jade rowerem/kiedyś motorowerem ale już nie jżdże bo dopiero za tydzień będę miał karte a kiedyś jeździłem kiedy jeszcze policja mnie nie złapała no ale do rtematu jak jade rowerem i za mną samochód ktury trąbi bo przedemną zakręt i chce mnie wyprzedzić to ja jeszcze4 bardziej na środek jade bo wkurzają mnie tekie ludzie
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
bi-jay napisał(a): jak jade rowerem i za mną samochód ktury trąbi bo przedemną zakręt i chce mnie wyprzedzić to ja jeszcze4 bardziej na środek jade bo wkurzają mnie tekie ludzie
Gdybym ja jechał tym samochodem, pewnie usłyszałbyś "wiązankę" . Postaw się na miejscu kierowcy, który musi wlec się za rowerzystą. Przypomina mi to sytuację, kiedy kierowca Malucha z urażona dumą nie daje się wyprzedzić Mercedesowi.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
...tylko jedzie lewym pasem
no tak, ale przed skrzyżowaniem i zakrętem nie powinno się wyprzedzać, a jeśli by to kierowca samochodu zrobił to to było by już o wiele bardziej chamskie niż zachowanie bi-jay'a
ja miałem kiedyś taką sytuację że zjeżdżam sobie ze sporą szybkością rowerem z górki, i jadę drogą z pierwszeństwem (jechałem jakieś 30km/h), patrzę a do skrzyżowania z podporządkowanej dojeżdża jakaś skoda Felicja. ja sobie myślę-przecież ma pierwszeństwo, więc nie zwalniam, tylko jeszcze dopedałowałem żeby na mnie czasem czekać za długo nie musiał (wyobraziłem sobie że gość się zatrzymuje przed skrzyżowaniem, rozgląda w prawo i lewo, i właśnie przez ten czas bym spokojnie zdążył mu zjechać ze skrzyżowania). dojeżdżam już tak rozpędzony do skrzyżowania, a gościu ani się nei zatrzymał, ani nie rozejrzał, i jeszcze chamsko wprost przed rower mi się wpakował. był to jakiś emeryt, ale to przecież go nie zwalnia przed podstawowymi czynnościami które powinny towarzyszyć dojazdowi do skrzyżowania! ja musiałem ostro, awaryjnie hamować, jadę już na przednim kole, a ten cham nawet nie raczył lepiej przyspieszyć tylko toczy się przede mną... na szczęście wyhamowałem, ale tuż przed jego zderzakiem, no i jak wspomniałem na jednym kole... no i jak tu opisac zachowanie kierowcy samochodu? to i tak że miałem mocne hamulce, byłem przygotowany, i miałem wzmożoną czujność. gdyby tym rowerem jechało mniejsze dziecko? albo jakaś matka z bobasem na foteliku? nie mogła by hamowac tak ostro jak ja, bo nie mogła by tez postawić roweru na jedno koło... poza tym ten kierowca chyba nie zdawał sobie sprawy z tego jakie zagrożenie stwarzał, nie jechał szybko, nie pruł nie wiadomo ile, ale jeździł nierozważnie, i nieostrożnie, poza tym to on sobie siedział w bezpiecznym cieplutkim katamaranie ze strefami zgniotu, a są przecież jeszcze inni użytkownicy ruchu którzy owych stref zgniotu nie mają...
no tak, ale przed skrzyżowaniem i zakrętem nie powinno się wyprzedzać, a jeśli by to kierowca samochodu zrobił to to było by już o wiele bardziej chamskie niż zachowanie bi-jay'a
ja miałem kiedyś taką sytuację że zjeżdżam sobie ze sporą szybkością rowerem z górki, i jadę drogą z pierwszeństwem (jechałem jakieś 30km/h), patrzę a do skrzyżowania z podporządkowanej dojeżdża jakaś skoda Felicja. ja sobie myślę-przecież ma pierwszeństwo, więc nie zwalniam, tylko jeszcze dopedałowałem żeby na mnie czasem czekać za długo nie musiał (wyobraziłem sobie że gość się zatrzymuje przed skrzyżowaniem, rozgląda w prawo i lewo, i właśnie przez ten czas bym spokojnie zdążył mu zjechać ze skrzyżowania). dojeżdżam już tak rozpędzony do skrzyżowania, a gościu ani się nei zatrzymał, ani nie rozejrzał, i jeszcze chamsko wprost przed rower mi się wpakował. był to jakiś emeryt, ale to przecież go nie zwalnia przed podstawowymi czynnościami które powinny towarzyszyć dojazdowi do skrzyżowania! ja musiałem ostro, awaryjnie hamować, jadę już na przednim kole, a ten cham nawet nie raczył lepiej przyspieszyć tylko toczy się przede mną... na szczęście wyhamowałem, ale tuż przed jego zderzakiem, no i jak wspomniałem na jednym kole... no i jak tu opisac zachowanie kierowcy samochodu? to i tak że miałem mocne hamulce, byłem przygotowany, i miałem wzmożoną czujność. gdyby tym rowerem jechało mniejsze dziecko? albo jakaś matka z bobasem na foteliku? nie mogła by hamowac tak ostro jak ja, bo nie mogła by tez postawić roweru na jedno koło... poza tym ten kierowca chyba nie zdawał sobie sprawy z tego jakie zagrożenie stwarzał, nie jechał szybko, nie pruł nie wiadomo ile, ale jeździł nierozważnie, i nieostrożnie, poza tym to on sobie siedział w bezpiecznym cieplutkim katamaranie ze strefami zgniotu, a są przecież jeszcze inni użytkownicy ruchu którzy owych stref zgniotu nie mają...
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
marycha_zielarz napisał(a):...tylko jedzie lewym pasem
no tak, ale przed skrzyżowaniem i zakrętem nie powinno się wyprzedzać
Ten przepis dotyczy tylko pojazdu silnikowego, którym rower - jak wiadomo - nie jest.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
chcialem sie dowiedziec gdzie mozna w tej chwili(25 lipca) zrobic karte motorowerowa moze byc poza miastem jestem z polkowic zalezy mi
co sadzicie o aprilli, rieju,yamaha, szuzuki? oczywiscie 50ccm3 moze znacie jakas ciekawa oferte?
No cieszy mnie ze nie jestem sam z polkowic. Zadzwoń do któregoś osrodka szkolenia kierowców i tam raczej bedzie taka możliwość. Jak nie szkoda kasy bo mozesz poczekac i w roku szkolnym w gimie czy gdzies zdawać.
Post ten wyraża opinie autora w dniu dzisiejszym.
-
mlody-93 - MotoManiak
- Posty: 210
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 22:46
- Lokalizacja: Polkowice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 306 gości