wakacje motomaniaków 2008

przez **Łukasz** » 29 cze 2008, o 00:31

mam pomysł moglibyśmy zrobić wspólne wakacje nad morzem każdy by się złożył i moglibyśmy pojechać oczywiście musiałbym ja poszukać jakichś domków no i transport to chyba każdy by się wybrał pociągiem
Co o tym myślicie?

przez **Pani Kontekstowa** » 29 cze 2008, o 00:31

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **tara512** » 29 cze 2008, o 01:26

Masz wyobraźnie

przez **Beton** » 29 cze 2008, o 11:39

Tiaa, ni elepiej na jakiejś kolonii było sie spotkac ??

przez **purchaw090293** » 29 cze 2008, o 12:26

Na kolonie motorkiem nie pojedziesz

przez **Beton** » 29 cze 2008, o 12:31

ale to ma byc spotkanie motomaniakow czy zlot motorowerowy ??

przez **Żuber** » 29 cze 2008, o 12:52

Jakby co to ja sie na to nie pisze. I jeszcze coś:czy tara512 = siarka95?

przez **tara512** » 29 cze 2008, o 12:53

o co ci chodzi z tą siarką :shock:

bo nic nie rozumiem

przez **rolnik1234** » 29 cze 2008, o 13:09

Nawdychał się siarki to mu się coś pieprzy

Łukasz od takich rzeczy jest ten dział viewforum.php?f=12 a zresztą jakby to miało wyglądać wycieczka nad morze z różnych rejonów Polski pociągami :shock:

przez **Łukasz** » 29 cze 2008, o 13:22

to jest prawie to samo co zlot tylko bez motorków i macie problem pojechać pociągiem

przez **Beton** » 29 cze 2008, o 13:32

dobra
trzeba było mowic o tym jeszcze przed wakacjami. Teraz kazdy ma inne plany.

przez **Łukasz** » 29 cze 2008, o 13:37

jeszcze sa 2 miechy wakacji

przez **Beton** » 29 cze 2008, o 13:39

Niby tak, najlepssze to byłoby gdzieś na kolonię w jedno miejsce pojechać

przez **Łukasz** » 29 cze 2008, o 14:49

ale jak 5 osób bedzie chciało to bedzie wyjazd do dupy
musiałoby jechac minimalnie 10 osób

przez **Koner** » 29 cze 2008, o 16:58

Raczej mało możliwe żeby w taki sposób spotkało się sporo osób.A jak już chcecie coś takiego zrobić to organizacja wszystkiego musi być wzorowa bez żadnych błędów.

przez **Mariusz** » 29 cze 2008, o 17:30

mi się raczej wydaje że to zanadto nie wypali, bo jednak na kolonie umawiają sie osoby które sie jakoś znają, lub organizowane przez jakieś biuro etc. tutaj piszesz o tym że wsiadamy w pociągi i jedziemy gdzieś na kolonie ale:
gdzie nocleg?
gdzie ubezpieczenie?
gdzie odpowiedzialność (18 lat by się przydało)

skoro nawet na zlot który sporo osób ma nie aż tak daleko no nie ma 100% frekwencji z okręgu ( z wiadomych powodów, to robota to sprzęt to rodzice) to i nie wydaje mi sie że sporo pojedzie na taką wycieczke ludu.