jak w temacie dowone rozmowy
moja nauczycielka od matmy jezdzila simsonem enduro.Taka po**bana nauczycielka na takim sprzecie!!!
Rozmowa o niczym
-
adrian - MotoManiak
- Posty: 3008
- Dołączył(a): 6 sie 2007, o 08:38
- Lokalizacja: Oświęcim
- Pochwały: 31
- Pojazdy: Audi A7
Mi tego nie mówiła, mi mówiła ze jeździla na Komarze i na WSK
Wykonuje naprawy/remonty silników Romet, Komar, Simson, WSK. Info na GG lub PW. Dojazd do klienta.
-
Barthezz - MotoManiak
- Posty: 2202
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 20:57
- Lokalizacja: Polska->Lublin-> Świdnik->TRAWNIKI
- Pojazdy: Vw Lupo 1.0 Cagiva W8 Simson S51 i jakieś tam graty...
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
Ja mam taką *** nauczycielkę od matmy. Dzisiaj jak rozwiązywałem zadanie na tablicy to zaczął jej dzwonić telefon Ma taki za*****ty dzwonek . A mój nauczyciel od angielskiego Małaj (mówimy na niego małe jaja) ma takie wypucowane laczki że można się przeglądać. Pytałem czy pucował je papierami wodnymi, filcem i Automaxem czy może samymi papierami
-
parcelak - MotoManiak
- Posty: 2696
- Dołączył(a): 2 sty 2008, o 17:58
- Lokalizacja: Górzno kol.
widze ze tematy szkolne niech bedzie to nasza babka od biologi to stara pijaczka czesto wychodzi z lekcji nawet na kalsowce potrafi to sie smiejemy ze idzie se golnac za to babka od matmy taki niski poziom prowadzi, jej lekcje wygladaja tak ze ona rozwiazuje sama zadania na tablicy my patrzymy, nic nie pyta a na klasowkach wymaga i jak tu sie nauczyc, kurde wczesniej mielismy taka od polaka teraz przyszla mloda i odrazu lepiej duzo piszemy wypracowan mozna sie nauczyc szczegolnie w liceum to wazne kiedy zaraz matura, w gimanzjum najlepiej by bylo zeby nauczyciele wszyscy zachorowali ale w liceum to sie zmienia
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
U mnie nauczycielka od chemi robi sobie przerwy w czasie roku szkolnego 1 miech uczy i se przerwe robi(i tak jesteśmy do przodu z materiałem).
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
-
Black Rider - MotoManiak
- Posty: 2728
- Dołączył(a): 16 sie 2007, o 13:14
- Lokalizacja: łask
U nas kiedyś mieliśmy historię na poddaszu, w tzw. "klubie". To była taka duża sala, ok 20x25m i tam skryliśmy się za słupem podtrzymującym strop, narysowaliśmy sobie grzybka na podłodze i graliśmy w klasy lub kapsle.
Albo wchodzi gościu na lekcję i pyta:
-Czy jest ktoś zainteresowany?
... brak reakcji...
-Przyniosłem tu dzisiejsze gazety, możecie sobie poczytać.
2 tygodnie temu kumple z innej klasy przynieśli do szkoły mikrofalówkę. Na lekcji polskiego zazwyczaj jest szum, ludzie się głoszą i odpowiadają. Nagle babka się pyta:
-A co tu tak kiełbasą śmierdzi?
W tym momencie odezwał się charakterystyczny brzdęk mikrofalówki. Chłopaki smażyli sobie pizzę i zapiekanki.
Sytuacje są 100% autentyczne. I chodzę podobno do jednej z najlepszych szkół w województwie. Jeśli nie wrodzony geniusz uczniów, to nie wiem skąd k... te wyniki?
Albo wchodzi gościu na lekcję i pyta:
-Czy jest ktoś zainteresowany?
... brak reakcji...
-Przyniosłem tu dzisiejsze gazety, możecie sobie poczytać.
2 tygodnie temu kumple z innej klasy przynieśli do szkoły mikrofalówkę. Na lekcji polskiego zazwyczaj jest szum, ludzie się głoszą i odpowiadają. Nagle babka się pyta:
-A co tu tak kiełbasą śmierdzi?
W tym momencie odezwał się charakterystyczny brzdęk mikrofalówki. Chłopaki smażyli sobie pizzę i zapiekanki.
Sytuacje są 100% autentyczne. I chodzę podobno do jednej z najlepszych szkół w województwie. Jeśli nie wrodzony geniusz uczniów, to nie wiem skąd k... te wyniki?
-
Hinol - MotoManiak
- Posty: 572
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 14:09
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
To u mnie z kolei jedna klasa przyniosła sobie toster do szkoły Na przerwie poszli do sklepu i kupili co im było potzebne.Ale że pani od polskiego jest dosyć wyrozumała to nie zwraca uwagi na podobne rzeczy
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
To u nas przed świętami taki nauczyciel techniki (wszyscy na niego mówią, że jest pedałem) pyta się nas co chcemy na gwiazdkę . No to w klasie polewa bo on nam mówi że chce jakąś dobrą książkę z którą by sobie siadł w zaciszu i powolutku czytał. widzi że my się z niego śmiejemy no to pyta kumpla a co ty byś chciał dostać?? On mówi BEABY BORN a nauczyciel ale ja nie wiem czemu ty mnie wyzywasz po angielsku
-
sutek - MotoManiak
- Posty: 2412
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:05
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
To u mnie w gimnazjum koleżanki przyniosły browara. Jak to na muzyce zawsze było hałas jak nie wiem co aż tu nagle chwila ciszy i słychać otwieranie puszki. A u mojego brata to na bodajże geografii rozkładają sobie jedzenie, tzn kiełbasę i jedzą a babka nic. O tym może się jeszcze wypowiedzieć Mr.Rezystor, bo chodzi z moim bratem do klasy. Z kolei u nas na macie każdy robi co chce a babka na klasówkach wymaga. Ja jeszcze mam tak przesrane, że robie kumplom klasówki Na polskim mieliśmy mieć wypracowanie z całego romantyzmu i nie było bo babka powiedziała, że jak ktoś przyniesie step up 2 to go obejrzymy. Jest jeszcze dużo takich nauczycieli, ale to by mi zajęło jeszcze pół godziny pisania.
-
kleszczyk - MotoManiak
- Posty: 717
- Dołączył(a): 23 lis 2007, o 22:14
- Lokalizacja: Chorzenice / Częstochowa
U nas w gimnazjum to jest dopiero, babka od religii nagada się a wszyscy się smacznie usypiają. Baba od plastyki mówi ciszej niż taki jeden z klasy co nie miał jeszcze mutacji, a babka od historii jest niższa od najmniejszego w szkole co sięga mi do klatki piersiowej ja mam ok 160-170 wzrostu. A w podstawówce, taki jeden z klasy na polaku konia walił, a babka sie nie skapła. Pseudo tego kolesia to Lewy, a tego co nie miał mutacji to Scofield.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
To u mnie w szkole ostatnio zamkneli drzwi wyjsciowe za szkole, to k umpel sie wkurzyl rozbiegl i wyszedł z całą futryną, a na koniec zamknął za sobą całe drzwi z futryną i poszedł u mnie w szkole jeszcze niedanwo pani od matematyki dojezdzała motorynką a z ema na imie grazyna to kazdy chodził za nią i wołał grażyna motoryna raz z kumplem spoznilismy sie na lekcje plastyki całe 30min wchodzimy a tu pani si epyta, chłopcy gdzie byliscie a kolega zatwardzenie miałem a ona dobrze usiądź
KOMAR'74
Suzuki GSXR 1000 K5
BMW E32 735i
Suzuki GSXR 1000 K5
BMW E32 735i
- ronio
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 1941
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 292 gości