łożysko wału-jakie?

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 19:48

witajcie

ma problem
kolega remontuje mi wał, ma zakład zajmujący się mechaniką samochodową, więc mu ufam, poza tym ma sprzęt więc no problem

ale jest taka sprawa, że potrzebuję łożyska w środek wału, a jak pojechałem dzisiaj do mechanika w mieście który ma sklep ze wszystkimi gratami do motorków, to najnormalniej w świecie mnie olał i się obraził że u konkurencji naprawiam (już i tak przez cały ten remont chyba ze 2 stówy u niego zostawiłem, a za regenerację chciał 8 dych!) i mi poprostu nie sprzedał wykręcając się że nie ma. więc teraz pytanie:

jakie łożysko jest w wale? chodzi mi o oznaczenia, w takim formacie jak na tej aukcji: http://allegro.pl/item185456556_lozysko ... bant_.html , albo chociaż o najważniejsze dane
za pomoc z góry dziękuję

acha, i jak by ktoś wiedział jakie łożysko montują to igiełkowe w korbowodzie to też będę wdzieczny

przez **Pani Kontekstowa** » 20 kwi 2007, o 19:48

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Kleofas** » 20 kwi 2007, o 20:48

Najlepiej zdjąć stare łożysko i po prostu zmierzyć suwmiarką średnicę wewn, średnicę zewn. i grubość. Nie musisz szukać go tylko w sklepach motoryzacyjnych, zazwyczaj łożyska są też w lepszych sklepach metalowych czy jakiś hurtowniach.

przez **Koner** » 20 kwi 2007, o 20:55

Łożyska w innych sklepach zazwyczaj są tańsze. Te co ci podaje to sa akurat do kwadraciaka ale do komara będą takie same.http://allegro.pl/item183717795_romet_komar_lozyska_uszczelniacze_uszczelki.html

A rozmiar łożysk na wał to 6203 ale najlepiej będzie odczytać ze starych łożysk.

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 21:09

tak, ale w tym zestawie oczywiście nie ma tego łożyska w środku wału, tak jakby w środku sworznia między połówkami wału. ten na wał, wbijane do karterów, mam już dawno kupione

przez **Koner** » 20 kwi 2007, o 21:17

To sorry myślałem że chodzi ci o te.Tamtego w wale rozmiaru nie znam ale weź je poprostu na wzór.Albo zobacz może są na nim wybite wymiary.

Moje Pojazdy - klik · przez **Adi.G.** » 20 kwi 2007, o 21:35

Idz do sklepu z łożyskami i poproś o łożysko 6203 z luzem C3
jedno kosztuje około 7 żł. Tylko pamiętaj musi być luz C3 !!

przez **Adamo** » 20 kwi 2007, o 21:41

marycha_zielarz napisał(a):tak, ale w tym zestawie oczywiście nie ma tego łożyska w środku wału, tak jakby w środku sworznia między połówkami wału. ten na wał, wbijane do karterów, mam już dawno kupione

Czy chodzi ci o łożysko igiełkowe/rolkowe stoby korbowodu ??

Jeśli tak , to w sklepie z arytkułami metalowymi nie kupisz go, gdyż te łożysko , jest typowe dla tych silników , poza tym kupujesz je jako całe ale w częściach sam wkładasz rolki w obejmę przed scaleniem wału.

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 21:54

kurcze, nadal nie rozumiecie

mam lewą połówkę wału, mam prawą połówkę wału, a co mam między nimi? o to mi chodzi!

przez **KLINAR** » 20 kwi 2007, o 22:15

no chodzi ci o to lozysko rolkowe? u mnie w sklepie mozna bylo cos takiego kupic ale nie wiem za ile, wiem ze caly zestaw z korbowodem kosztowal cos kolo 70 zl, w jednym wale od komara co ciekawe nie mam takiego lozyska tylko takie jakby dwie tulejki poruszajace sie po sobie

przez **Piotrek** » 20 kwi 2007, o 22:15

marycha_zielarz napisał(a):kurcze, nadal nie rozumiecie
mam lewą połówkę wału, mam prawą połówkę wału, a co mam między nimi? o to mi chodzi!

No tak jak napisał Adamo łożysko igiełkowe (rolkowe)..

czyli coś takiego (to akurat od MZ ETZ 250)

Obrazek

Nie wiem czy go kupisz osobno ale na bank jest w zestawie gdy kupujesz korbowód. A przy regeneracji się go wymienia tak wiec nie powinno być problemu

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 22:21

aha, więc szanse nabycia tego są nikłe? a czy korbowód może się poruszać tak jakby po łuku? tzn, mogę go delikatnie na boki poruszyć, ale gdy próbuję korbowodem tak jakby na boki wykonać łuk to wychodzi on całkiem spory. czy w takim wypadku trzeba to łożysko wymieniać? bo opiłkami można się jeszcze zająć gdy się wał rozbierze, ale jeśli byłyby luzy no to klapa...

przez **Piotrek** » 20 kwi 2007, o 22:34

Korbowód może przesuwać się poziomo po czopie (przepychając od jednej do drugiej połowki wału) ale nie może móc się na nim odchylać się na boki czyli w momencie gdy bedziesz trzymał wał i chwycisz korbowód za samą górę (tak gdzie mocuje sie tlok) i jak będziesz nim drgał na boki i bedziesz wyczuwał jakieś luzy to niestety ale regeneracja wału konieczna.

Inna metoda to chwycić palcem wskazujacym i kciukiem wał za korbowód w miejescu toka i podnieść go do góry. Potem drugą ręką od gory uderzyć w rękę trzymającą wał. Jeśli usłyszysz tylko puknięcie wynikłe z uderzenia ręki o rękę a wał nie wyda żadnego dzwieku (zwłaszcza dzwonienia) to nie jest z nim tak źle i regeneracja nie jest potrzeba.

A takie chłopskie techniki :-)

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 22:38

dzięki. nic nie pukało, ale na boki się odchylał znacznie. tak więc już oddałem koledze do rozbicia a teraz poszukiwanie łożyska :evil:

przez **Piotrek** » 20 kwi 2007, o 22:47

Regenerując wał musisz wymienić m.in. korbowód a w raz z kupnem korbowodu dostniesz to łożysko. Tak wiec nie ma problemu. No chyba, że nowego korbowodu też nie możesz dostać..

przez **Mariusz** » 20 kwi 2007, o 23:48

korbowód zakupić to już nie taki problem-można go nabyć np. tu: http://moto.allegro.pl/item186788795_ro ... uning.html
ale 4 dychy... poprostu tylu nie mam, a montowanie wału z luzami mnie zbytnio nie rajcuje...