Zapala i gaśnie

przez **Conqeror** » 24 kwi 2007, o 16:10

też sprawdzałem dosłownei wyszstko . Nie rorkęcałem miski olejowej , nei odkręcałem magneta . Coś myśle że może silnik żle skręcony . Ale ja śruby dopijałem mocno

przez **Pani Kontekstowa** » 24 kwi 2007, o 16:10

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

Moje Pojazdy - klik · przez **Adi.G.** » 24 kwi 2007, o 16:13

A może i to simmering??

przez **ronio** » 24 kwi 2007, o 16:17

Może źle wbiłeś simmeringi? Może lewe powietrze i stąd sam dym

przez **Conqeror** » 24 kwi 2007, o 16:18

te simering weszły palcemno dobra dwoma

Moje Pojazdy - klik · przez **Adi.G.** » 24 kwi 2007, o 16:28

A jesteś pewien że ich nie wywaliło??

przez **KLINAR** » 24 kwi 2007, o 16:31

Conqeror napisał(a):te simering weszły palcemno dobra dwoma

ja tam zawsze musze wbic simery mloteczkiem przez maly kawalek drewna, wiec moze jakos sie wykrzywil teraz albo co jesli tak lekko weszly

Moje Pojazdy - klik · przez **Adi.G.** » 24 kwi 2007, o 16:32

Ja musiałem simmery młotkiem wbijać

przez **Conqeror** » 24 kwi 2007, o 16:34

B owy macie komary , ja wiem że w S38/023 ciężko idze ale tutaj to one wyszły łatwo i weszły tak samo

przez **Koner** » 24 kwi 2007, o 17:13

Łatwo wyszły bo pewnie kartery są już wyrobione i łatwo wchodzą.Dlatego mogły się źle ułożyć i silnik łapie lewe powietrze.

Moje Pojazdy - klik · przez **Adi.G.** » 24 kwi 2007, o 17:56

łatwo weszły- łatwo wyszły :wink:

przez **KLINAR** » 24 kwi 2007, o 18:06

a co to za roznica jaki to motor? simering powinien sztywno siedziec bo przeciesz dzieki niemu nie dostaje sie powietrze do srodka

w ogarze i jawce jak robilem silnik to rownie ciezko sie nabijalo simering jak i w komarach

przez **endek** » 24 kwi 2007, o 18:27

jak chce ci sie bawić to wlej ropy do skrzyni korbowej jesli ubedzie jej to wtedy bedziesz wiedział ze jest gdzieś nieśzczelność :wink:

przez **Conqeror** » 24 kwi 2007, o 21:34

Cos dziwnego załważyłem . Jak wcisne pompkę od przlewania to wtedy silnik mi chodzi .Ale wtedy wylewa sie paliwo ze wszystkich stron . Ustawiałem blaszke i nic , bez wciśniętegej pompki zara gaśnie .

Wydedukowałem więc że mogłem żle złożyć silnik, mogła uszczelka wywalić na karterach , gdyż nei ma silnik siły by zassać paliwo . Dopóki mu nei naleje do " ryja" to nie będize chdoził . Zmieniałem gażnik i jest to samo , msuze wcisnąć pompke

przez **Alonzo** » 24 kwi 2007, o 21:35

ja bym stawiail na gaznik moze zmien plywak

przez **endek** » 24 kwi 2007, o 21:39

[quote="Conqeror"]Cos dziwnego załważyłem . Jak wcisne pompkę od przlewania to wtedy silnik mi chodzi .Ale wtedy wylewa sie paliwo ze wszystkich stron . Ustawiałem blaszke i nic , bez wciśniętegej pompki zara gaśnie .

z tego co napisałeś wygląda na to ze jest za niski poziom lub paliwo wolno napływa do komory pływakowej i brakuje silnikowi paliwa do mieszanki paliwowopowietrznej

Zapala i gaśnie

Kto przegląda forum