strzały z gażnika

przez **pawel komar** » 1 maja 2007, o 21:16

mam problem z motorynką po zapaleniu (pali od kopa) silnik pali równo i po wrzuceniu biegu i prubie startowania moto gaśnie tak jak by był do dupy cylek ale on jest nowy to odpaba jak przestawie zapłon to srzela nawet z głowicy przecież uszczelki są ok HELP ME

przez **Pani Kontekstowa** » 1 maja 2007, o 21:16

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **piasek125** » 2 maja 2007, o 11:51

a na postoju wchodzi na obroty?

przez **rolnik1234** » 2 maja 2007, o 12:20

Możliwe że klin ścięty

przez **endek** » 2 maja 2007, o 16:44

no moze być cos z zapłonem albo za mało paliwa dostaje i przez to ci strzela :wink:

przez **Conqeror** » 2 maja 2007, o 21:24

co do klinu to moge sie zgodizć . Strzealć zpod głowicy tylko mozę wtedy gdy jest niedokręcona .

przez **kozak24** » 3 maja 2007, o 18:51

Ja miałem w simsonie podobnie. Przy okazji tego "kichania" znalazłem wiele usterek w motorq które moglyby mieć wpływ na to strzelanie/kichanie. No więc tak: po odpaleniu motor nie trzymał obrotów ale jak dało sie gazu to sie wkręcał na obroty. Wczasie jazdy jak sie dało gazu aby lepiej sie zebrał to kichał z rurki wydechowej, gasł i zalewał sie czasem. Po dokładniejszych oględzinach zauwazyłem że jest jedna ze szpilek wyrwana z kartera... naprawiłem robiąc większy gwint w karterze i w kręcając szpilke z większym gwintem. Przy okazji zmieniłem kondensator w zapłonie. Po tym motorek chodził tak jak powinien. Weź oblookaj sobie wszytskie szpilki czy sie dobrze trzymają a następnie konensator zmień - koszt paru złotych a czasem poprawia sie odpalanie itp. Aaaa jeszcze taka myśl mi przyszła: Odręć gaźnik od cylindra i sprawdż czy kruciec łaczący cylinder z gaźnikiem jest idealnie równy. Jeśli jest troche krzywy silnik może łapać lewego powietrza i nalezy go spiłować.
Masz fotke gaźnika: www.kozak.dolsat.pl/gaznik.jpg

przez **Koner** » 6 maja 2007, o 17:46

Najprawdopodobniej jest to ścięty klin.A uszczelkę pod głowicą musisz zmiwenić i mocno dokręcić głowicę.

przez **Conqeror** » 6 maja 2007, o 20:21

tera tak myśle moze to być kondensator . Ja tak maiłem w roemcie , wrzucam bieg puszczam sprzeglo i gaśnie. Czasem nawet szybciej przy samym wrzuceniu bioegu

przez **pawel komar** » 6 maja 2007, o 20:41

sory że nie pokazywałem się na forum przez ostatnie dni ale ..........

problem już zniknął zrobiłem kolejny zapłon elektroniczny wg MARCKA i problem znikł a co do kondensatora to był sprawny miałem nawet dwa i gówno z tego teraz rozumiem ile nerwów może zjeść źle ustawiony zapłon choć jestem spokojnym gościem

przez **Marcek** » 7 maja 2007, o 11:26

Fakt, dzięki temu zapłonowi nie dość, że jest lepsza iskra, to już nie trzeba martwić się o kondensator.