A ty wierzysz w te PRL-owskie legendy...
Janusz73 napisał(a):Płyn chłodzący obnizający temperature o 10"C
Płyn chłodniczy składa się z koncentratu i wody. Im więcej wody, tym lepsze chłodzenie, ponieważ koncentrat nie ma właściwości chłodzących! Ale wtedy jest i druga strona medalu - im mniej koncentratu, tym jest mniej odporny na zamarzanie.
Tak a'propo, spotkałeś się z tym, że są 3 kolory płynu chłodniczego? Żółty, czerwony i niebieski. Niebieski to standard, żółty zażyczyły sobie francuzy i skośnookie, a czerwony wymyślił sobie volkswagen, ponieważ ma podwyższoną temperaturę wrzenia. Takie są fakty
Janusz73 napisał(a):uszczelniacz układu chłodzenia w proszku który stosując odrazu licz sie z brakiem ogrzewania,
Raz się zdarzyło u nas na warsztacie, że nie było ogrzewania po wsypaniu proszku. A takowych zabiegów robimy jakieś 5-10 miesięcznie, i nikt nie wraca z problemem braku ogrzewania.
Jak kupiłeś takowe środki w biedronce lub u ruskich na bazarze, to się nie dziw, że nie działa
Technika idzie do przodu, wszystko się ulepsza. 10 lat temu nikt nie myślał, że będzie miał laptopa mieszczącego się w kieszeni, a teraz każdy fan facebooka praktycznie go ma.
Janusz73 napisał(a):Ta opcja jest jak najbardziej dozwolona ale pierwsza wymiana oleju po takim zabiegu przejściu z mineralnego na półsyntetyczny musi nastapić dość szybko,nawet po 2000km.
I niepotrzebnie robimy wymianę oleju po 2 tys km, filtr oleju i olej półsyntetyk to w najlepszym przypadku koszt jakieś 150 zł. A może dojść do 300 zł. Stac Cię na to? Może, ale to nie oznacza, że każdy ma tyle kasy, by szastać nimi na prawo i lewo. I dla takich jest płukanka.
Janusz73 napisał(a):Jeżeli samochód ma LPG to nie polecam w takim przypadku do silnika oleju mineralnego.
A czemu by nie? Co to za różnica? Mineralny olej ma tylko inną lepkość przy rozruchu silnika, reszta parametrów po rozgrzaniu jest taka sama. A gaz załącza się dopiero po nagrzaniu silnika do 25-35 stopni C, a wtedy nie ma różnicy między minerałem a syntetykiem.
Janusz73, jestem w miarę na bieżąco w olejach, Twoimi postami czuję się trochę urażony, bo wychodzi na to, że nie wiem, co ja w ogóle robię. A tak, uwierz mi, nie jest
A ty praktycznie na każdym kroku robisz z siebie alfę i omegę...
Wszystko w temacie. Tyle wiem, tyle doradziłem, autor tematu zrobi jak uważa