Witam mam taki problem, moja wska 175ccm zimna nie pali na kopa nawet z akumulatorem, a ciepła czasem zapali nawet na krutko. Na popych zawsze pali, ale dopuki się dobrze nie rozgrzeje to przygasa i się dusi. Jak naleje do cylindra benzyno to pali tak po trochu. Jak wyprzedze zapłon to ciepła bardzo mocno oddaje kopniakiem, zimna w ogóle nie reaguje.
PZDR.
niepaląca wsk
Regulamin działu
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.
Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.
- Procedura zmiany tytułu opisana jest w tutorialu: http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?p=177744#177744
- Przykłady: [Komar 2351] regulacja zapłonu
Komar 2351 regulacja zapłonu
Regulacja zapłonu Komar 2351
Posty: 12
• Strona 1 z 1
To sprubój podnieść iglicę jak najwyżej i może przeczyść gaźnik,mogło coś się przytkać i napływa za mało paliwa.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
A tak w ogóle to mam jeszczse jedno pytanie, jak cobie jadę dwujką i zmieniam bieg na jedynkę to mi wskakuje na luz a puźniej ani rusz ani w te czy we wte, trzeba gasić silnik i zapiac jedynke i na pych. To napewno chodzi o sprzęgło bo na postoju ze zgaszonym silnikem jest ok. To sprzęgło troczę ciągnie nawet jak niema luzu na lince, a prze zgaszonym silniku jak je włącze to zanim wysprzegli to jak pham motor to mi jeszcze silnik się kreci, przestaje dopiero po kilku obrotach koła. Tarcze są nowe.
- Gość
To napewno chodzi o sprzęgło bo na postoju ze zgaszonym silnikem jest ok. To sprzęgło troczę ciągnie nawet jak niema luzu na lince, a prze zgaszonym silniku jak je włącze to zanim wysprzegli to jak pham motor to mi jeszcze silnik się kreci, przestaje dopiero po kilku obrotach koła. Tarcze są nowe.
To wyreguluj sprzęgło albo skrzynia Ci się posupaął ale wątpie.
- pawel15
- MotoManiak
- Posty: 1790
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 10:20
- Lokalizacja: Dąbie
No ok, jeden problem z głowy. Biegi Wchodzą, a przyczyną tej awarji były...
tarcze sprzęgłowe jakieś takie zagrube i w ogóle jakieś takie dzikie, wsadziłem stare prawie niezdarte i jest o wielel lepiej, ale moyo nadal nie pali z kopa. Podciagnałem iglicę na gurę i nic. ja wyprzedzę zapłon to mam przy szybszej jeździe spalanie stykowe czytam detonacyjne, jak opuźnie to mniej ale wtedy nawet na popych trudno go rozpalić. Morze trzeba wyprzedzić zapłon lub wyregulować gaźnik.Jak niezapali z kopa to ją za 200 zł sprzedam i bedę żałował do końca życia.
tarcze sprzęgłowe jakieś takie zagrube i w ogóle jakieś takie dzikie, wsadziłem stare prawie niezdarte i jest o wielel lepiej, ale moyo nadal nie pali z kopa. Podciagnałem iglicę na gurę i nic. ja wyprzedzę zapłon to mam przy szybszej jeździe spalanie stykowe czytam detonacyjne, jak opuźnie to mniej ale wtedy nawet na popych trudno go rozpalić. Morze trzeba wyprzedzić zapłon lub wyregulować gaźnik.Jak niezapali z kopa to ją za 200 zł sprzedam i bedę żałował do końca życia.
- Gość
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 248 gości